Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok WSA w Łodzi z dnia 24 listopada 2010 r., sygn. II SA/Łd 984/10

 

Dnia 24 listopada 2010 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi - Wydział II w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA: Grzegorz Szkudlarek Sędziowie Sędzia NSA: Anna Stępień (spr.) Sędzia WSA: Jolanta Rosińska Protokolant Asystent sędziego Katarzyna Orzechowska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 listopada 2010 roku przy udziale --- sprawy ze skargi S. N. na decyzję Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia [...] Nr [...] w przedmiocie odmowy przyznania uprawnień do świadczenia pieniężnego - uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję z dnia [...], Nr

Uzasadnienie

Decyzją z dnia [...] Nr [...] Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, na podstawie art. 2 pkt 2 i art. 4 ust. 1, 2 i 4 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (Dz.U. Nr 87, poz. 395 ze zm., dalej ustawy) odmówił S. N. przyznania uprawnienia do świadczenia pieniężnego z tytułu deportacji do pracy przymusowej.

W uzasadnieniu decyzji organ stwierdził, iż ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że strona w okresie okupacji wykonywała pracę przymusową w pobliżu stałego miejsca zamieszkania. Praca ta nie przybrała zatem szczególnie dotkliwej formy, gdyż nie była połączona z wysiedleniem i wyrwaniem z dotychczasowego środowiska.

Pismem z dnia 28 czerwca 2010 r. S. N. zwróciła się do organu o ponowne rozpatrzenie sprawy. W swoim wniosku oświadczyła, że nie zgadza się z powyższą decyzją, gdyż doznała dotkliwej represji. Została bowiem wysiedlona przymusowo wraz z całą rodziną. Rodzice dostali rozkaz spakowania się w ciągu godziny pod groźbą karabinu. Kto nie zdążył się spakować, był bity i szczuty psami. Skarżąca dodała, że do dziś pamięta tę sytuację i strach.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00