Postanowienie WSA w Warszawie z dnia 11 marca 2010 r., sygn. VI SA/Wa 34/10
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA: Pamela Kuraś - Dębecka po rozpoznaniu w dniu 11 marca 2010 r. na posiedzeniu niejawnym wniosku G. P. o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji w sprawie ze skargi G. P. na decyzję Ministra Środowiska z [...] października 2009 r. nr [...] w przedmiocie stwierdzenia nadpłaty z tytułu administracyjnej kary pieniężnej postanowił: wstrzymać wykonanie zaskarżonej decyzji
Uzasadnienie
Skarżąca Gmina - G. P., złożyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie - za pośrednictwem organu, skargę na decyzję Ministra Środowiska, którą stwierdzono nadpłatę z tytułu administracyjnej kary pieniężnej w kwocie 1.504.873,44 złotych i określono skarżącą Gminę jako zobowiązaną do jej zwrotu.
Wraz ze skargą skarżąca Gmina wniosła o wstrzymanie wykonania ww. decyzji podając, że wykonanie tej decyzji - w jej ocenie, spowoduje dla niej skutki nie tylko trudne, ale wręcz niemożliwe do odwrócenia, bowiem doprowadzi do załamania jej budżetu, gdyż ww. kwota wraz z odsetkami stanowi blisko 15 % jego wysokości. Nadto podała, że zapłata ww. kwoty uniemożliwi jej m.in. przeprowadzenie inwestycji realizowanych przy współudziale środków z Unii Europejskiej; spowoduje szkodę w zakresie pomocy społecznej ze strony Gminy dla najuboższych jej mieszkańców i będzie miała wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców Gminy. W uzasadnieniu tego wniosku podniosła również, że rola jej w zakresie obowiązku zwrotu przedmiotowej nadpłaty jest bierna. Wyjaśniła, że jest ona tylko "kasą", która nie może odmówić przyjęcia pieniędzy z kary w sytuacji, gdy organ koncesyjny zasądził taką karę za wydobywanie kopalin w sposób sprzeczny z Koncesją. 60 % tej kary jest bowiem przekazywane w drodze czynności materialno-technicznych na rachunek gminy lub gmin, na terenie których miało lub ma miejsce wydobycie. Nadto wskazała, że tak uzyskane pieniądze są jej dochodem, w związku z czym mogła ona nimi dysponować w ramach zakreślonych przez przepisy i dotychczas spożytkowała je. Omawiając swoją sytuację finansową powołała się na dochody (23.084,256 złotych) i wydatki (27.778,760 złotych) określone w budżecie na 2009 r. oraz na fakt, że odnotowuje niższe wpływy do budżety niż zakładała to wcześniej. Podała, że w konsekwencji zmiany przepisów poniosła straty w wysokości: ok. 250.000 złotych w związku z: obniżeniem cen żyta i drewna; ok. 600.000 złotych z tytułu zmiany wskaźników do wyliczania subwencji wyrównawczej i ok. 800.000 złotych w związku ze zmianą procentowego jej udziału we wpływach z podatku PIT.