Orzeczenie
Wyrok WSA w Lublinie z dnia 26 października 2009 r., sygn. II SA/Lu 271/09
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Jerzy Dudek, Sędziowie Sędzia WSA Joanna Cylc-Malec, Sędzia WSA Bogusław Wiśniewski (sprawozdawca), Protokolant Asystent sędziego Anna Ostrowska, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 16 października 2009 r. sprawy ze skargi A. A. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia [...] r., nr [...] w przedmiocie środowiskowych uwarunkowań zgody na realizację przedsięwzięcia I. uchyla zaskarżoną decyzję; II. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego na rzecz skarżącej A. A. kwotę 200 (dwieście) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia [...] Wójt Gminy Cz. ustalił na wniosek A. A. środowiskowe uwarunkowania zgody na rozbudowę fermy indyków, polegającą na budowie kurnika na 6500 sztuk indyków o powierzchni zabudowy 2600m2 na działce nr 279/7 położonej w miejscowości S.
Po rozpoznaniu odwołania J. C., W. T., J. W. i A. M. mieszkańców tej miejscowości, nie wyrażających zgody na budowę kurnika Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję i sprawę przekazało do ponownego rozpoznania organowi I instancji.
Organ odwoławczy zakwestionował przede wszystkim przydatność sporządzonego w sprawie raportu oddziaływania na środowisko, co wynika z przyjęcia przez rzeczoznawcę odmiennych wartości tzw. dużych jednostek przeliczeniowych (DJP) stanowiących podstawę sporządzenia raportu.
Organ przypomniał, że przedmiotowa budowa dotyczyła kurnika na 6500 sztuk indyków, a łącznie z już istniejącym stadem miało to być 17 500 sztuk. Według rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2004 r. w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko indyki przelicza się współczynnikiem 0,024, to zaś oznacza, że liczba 6500 indyków odpowiada 165 DJP. Doliczając już istniejącą obsadę, w fermie będzie prowadzona hodowla 17 500 indyków czyli 420 DJP. Tymczasem rzeczoznawca opracowując raport odniósł go do 323 DJP, stosując współczynniki nie wykazane we wspomnianym rozporządzeniu. Kolegium podkreśliło, że wprawdzie różnica ta nie jest na tyle znaczna, aby przedsięwzięcie zmieniało kategorię zakwalifikowania pod względem uciążliwości dla środowiska, to jednak zdaniem organu odwoławczego różnica ta dyskwalifikuje merytoryczną przydatność raportu jako środka dowodowego w sprawie. Nie można bowiem uznać za zgodnego z prawem raportu, który opiera się na błędnych założeniach. Jeśli bowiem założenia te są błędne, to wszystkie wyliczenia oraz wnioski końcowe są błędne. Kolegium wywiodło, że skoro już funkcjonująca farma emituje fetor, to jego rozbudowa stanu tego nie polepszy, może natomiast pogorszyć, co oznacza konieczność zbadania i oszacowania owego pogorszenia. Jeśli rzeczoznawca obliczał uciążliwość i odczuwalność fetoru pochodzącego od stada liczącego 323 DJP, to jego wyliczenia są nieprzydatne dla oceny sprawy, bowiem zostały oparte o błędne założenia. Przedmiotem bowiem postępowania jest problem uciążliwości związanych ze stadem liczącym 420 DJP, a nie stadem mniejszym o bez mała 100 DJP.