Wyrok SA w Szczecinie z dnia 7 listopada 2007 r., sygn. I ACa 232/07
Armator ma obowiązek oddać czarterującemu do dysponowania statek w stanie zdatnym do żeglugi, należycie wyposażony, obsadzony odpowiednią załogą oraz przystosowany do celów przewidzianych umową . W takim stanie armator ma obowiązek utrzymywać statek przez cały czas trwania czarteru oraz ma on opłacać załogę i zapewnić należne jej świadczenia. Zgodnie z art. 194§ 1 k.m. w okresie trwania umowy czarteru na czas kapitan i inni członkowie załogi pozostają podwładnymi armatora i mają obowiązek stosowania się do jego wskazówek. Za szkodę wyrządzoną przez ruch statku ponosi więc odpowiedzialność przedsiębiorstw armatorskie. Zaczarterowany na czas statek nie stał się bowiem składnikiem przedsiębiorstwa , które go zaczarterowało, ale świadczył na jego rzecz usługi. Szkoda wyrządzona przez ruch takiego statku jest szkodą wyrządzoną przez ruch przedsiębiorstwa armatorskiego uprawiającego żeglugę tym statkiem.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie oddalił apelację powoda od wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 19 stycznia 2007 r.
Uzasadnienie
Pozwem złożonym w dniu 25 listopada 2006 roku powód wniósł o zasądzenie od pozwanej - firmy żeglugowej na swoją rzecz kwoty l mln zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się wyroku.
Nadto powód zażądał zasądzenia od pozwanej renty w wysokości 3.000 zł płatnej do 10 dnia każdego m-ca wraz z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w płatności którejkolwiek z rat, kwoty 10,000 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, ustalenia odpowiedzialności na przyszłość z tytułu kosztów leczenia, pogorszenia stanu zdrowia, zwiększenia uszczerbku na zdrowiu oraz i zasądzenia kosztów procesu.
W uzasadnieniu powód wyjaśnił, iż w dniu 11 lutego 2005 roku uległ wypadkowi przy pracy będąc zatrudnionym przez pracodawcę zagranicznego S. S. L. z siedzibą z Limassol na Cyprze. Do wypadku doszło na statku w porcie Warri w Nigerii w ten sposób, że awarii uległ dźwig nr 4, a jego spadające ramię przygniotło powoda. W wyniku wypadku powód doznał bardzo ciężkich obrażeń, wymagających długotrwałego i bolesnego leczenia w wielu placówkach medycznych.