Wypadek przy pracy
Stan prawny na 6 marca 2007 r.
Stefan Dubicki
Wypadki przy pracy w polskich przedsiębiorstwach są nadal sprawą wstydliwą i tematem, którego lepiej nie poruszać. Tymczasem badania pokazują, że w dalszym ciągu pod względem liczby nieszczęśliwych zdarzeń w pracy plasujemy się w ścisłej europejskiej czołówce. Co ciekawe, nie są to tylko wypadki w tradycyjnie urazowych pracach, takich jak budownictwo, prace wysokościowe itp. Coraz częściej trzeba stawić czoło ciężkim zdarzeniom także w pracy biurowej. Prawo nakłada na pracodawcę szereg szczegółowych obowiązków - począwszy od udzielenia pierwszej pomocy, przez powołanie zespołu powypadkowego, a na przechowywaniu stosownej dokumentacji kończąc. Nie trzeba nikogo przekonywać, że znajomość regulacji w tym zakresie jest niezwykle ważna.
Podstawowe informacje
Podstawowym aktem prawnym dotyczącym wypadków jest ustawa z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. nr 199, poz. 1673 z późn. zm.). Określono w niej rodzaje świadczeń przysługujących pracownikom, warunki nabywania do nich prawa, zasady i tryb ich przyznawania, ustalania wysokości, wypłaty, a ponadto zasady ustalania stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe. Drugim bardzo ważnym aktem jest ustawa z dnia 30 października 2002 r. o zaopatrzeniu z tytułu wypadków lub chorób zawodowych powstałych w szczególnych okolicznościach (Dz.U. nr 199, poz. 1674 z późn. zm.). Uregulowano w niej kwestie zaopatrzenia dla niektórych grup osób, które uległy wypadkom w innych okolicznościach niż wymienione w przepisach o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Ubezpieczenie wypadkowe jest obowiązkowe dla osób podlegających ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu z określonymi wyjątkami.
Jak definiujemy wypadek
Za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, mające przy tym określony związek z pracą. Aby zdarzenie mogło dostąpić takiej kwalifikacji, konieczne jest wystąpienie łącznie zarówno nagłości, przyczyny zewnętrznej, jak i związku z pracą. „Nagłość” zdarzenia oznacza krótkie, momentalne, jednorazowe i nieoczekiwane działanie przyczyny zewnętrznej (wybuch, upadek, wylanie gorącej kawy itp.). Charakter nagłości ma również takie zdarzenie, które w sposób ciągły oddziałuje na człowieka (zatrucie gazem, udar słoneczny, odmrożenie), mimo że może być to proces dość znacznie rozciągnięty w czasie. Zgodnie z orzecznictwem, incydent uznać należy za „nagły”, gdy trwa nie dłużej niż dniówka robocza (wyrok SN z 30 czerwca 1999 r., sygn. akt II UKN 24/99, OSNAPiUS z 2000 r. nr 18, poz. 697). Są jednak wypadki, w których nawet dłuższe zdarzenie będzie korzystało z przymiotu „nagłości”. Wszystko jest kwestią indywidualnego przypadku. Tytułem dygresji można wskazać, że art. 12 k.k., stanowiący o tzw. czynie ciągłym, posługuje się pojęciem krótkich odstępów czasu. W orzecznictwie przyjęto, że nawet 6 miesięcy nadaje się na „krótki odstęp”, co jednak spotkało się z uzasadnioną krytyką doktryny.