Artykuł
pit
Kto wygra w sądzie, ten może oddać więcej fiskusowi
Jednorazowa wypłata zaległych świadczeń, często za kilka lat, sprawia, że otrzymujący je wpada w 32-proc. PIT. Gdyby dostawał je na bieżąco, płaciłby tylko 17-proc., a od dwóch lat nawet 12-proc. podatek
Ministerstwo Finansów nie planuje jednak zmian w tym zakresie. Apelował o nie już w 2022 r. rzecznik praw obywatelskich, ale ówczesny wiceminister finansów Artur Soboń odpowiedział, że zmian nie będzie, bo nadmiernie skomplikowałoby to system podatkowy.
Poszkodowani podatnicy postanowili kolejny raz spróbować przeforsować korzystne dla siebie rozwiązanie, licząc na to, że zgodzi się na nie nowy minister finansów Andrzej Domański. W tym roku do MF wpłynęły dwie petycje w sprawie byłych funkcjonariuszy mundurowych, którzy po sądowych bataliach wywalczyli odebrane im świadczenia emerytalne. Szkopuł w tym, że dostali je w skumulowanej kwocie i w związku z tym muszą zapłacić wyższy, bo 32-proc. podatek.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right