Artykuł
nieruchomości
Akt podpisany, a pieniędzy nie ma
Bezpieczny kredyt 2 proc. nie zawsze jest wypłacany zgodnie z ustalonym terminem. Banki minimalizują problem, natomiast doradcy zachęcają, by w aktach notarialnych zostawiać pewien margines czasowy
Resort rozwoju informuje o zawarciu ponad 20 tys. umów o Bezpieczny kredyt 2 proc. (BK 2 proc.). W wielu przypadkach podpisano już akty notarialne przenoszące własność nieruchomości. Notariusz wskazuje w nich termin, w jakim sprzedający powinien zobaczyć na swoim koncie zapłatę. Najczęściej wynika on z postanowień umów kredytowych, w których określa się, ile bank potrzebuje czasu na uruchomienie kredytu. Zwykle jest to 5, 7 czy 10 dni roboczych od wydania przez klienta dyspozycji i spełnienia warunków uruchomienia. Problem w tym, że termin ten nie zawsze jest dochowywany. Z rozmów z kredytobiorcami wynika, że niektórzy czekają nawet przez trzy tygodnie.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right