Artykuł
korporacje
Adwokat wodzi za nos sąd, komornika i palestrę
Prawnik nie płaci kosztów sądowych za postępowanie przed Sądem Najwyższym, ten musi zaangażować komornika, który z kolei nie jest w stanie ściągnąć wierzytelności. A chodzi o 20 zł
Cała historia zaczęła się od tego, że adwokat Bartosz Zawiślan, którego Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy ustanowił kuratorem spadku po osobie, której spadkobiercy nie zostali ustaleni, nie wywiązywał się ze swoich obowiązków. A dokładniej, dwa razy nie złożył sprawozdań ze swoich działań jako kurator, do czego był zobowiązany.
Z tego powodu 22 stycznia 2019 r. Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej ukarał go naganą i zobowiązał do pokrycia kosztów postępowania w wysokości 1 tys. zł. Obwiniony, zdaniem korporacyjnego sądu, naruszył bowiem elementarne obowiązki związane z wykonywaniem zawodu adwokata. „Jednocześnie ignorując wezwania kierowane przez sąd, wykazał się brakiem szacunku do wymiaru sprawiedliwości”, a takie zachowanie wpływa negatywnie na wizerunek zarówno adwokata, jak i całej adwokatury.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right