prawo cywilne
Zadośćuczynienie za krzywdę nie dla osoby prawnej
Rzecznik praw obywatelskich chce, by Sąd Najwyższy raz na zawsze pozbawił stowarzyszenia, spółki czy partie prawa domagania się odszkodowania za naruszenie dobrego imienia. Część prawników uważa, że niesłusznie
Czy osoba prawna może domagać się od osoby, która naruszyła jej dobra osobiste, zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – takie pytanie prawne Sąd Apelacyjny w Gdańsku zadał w marcu Sądowi Najwyższemu (sygn. akt III CZP 22/23). Teraz do sprawy przyłączył się RPO. Chodzi przede wszystkim o zdefiniowanie przez SN pojęcia krzywdy, bo ta przez różne składy orzekające jest rozumiana wielorako. Niektórzy uznają, że tylko człowiek, tzn. czująca i myśląca istota, jest w stanie doznać krzywdy. Inni w to pojęcie włączają np. utratę dobrej reputacji spółki albo stowarzyszenia, więc twierdzą, że problem dotyczy także osób prawnych. W konsekwencji, zgodnie z art. 448 kodeksu cywilnego, także im przysługiwałoby prawo do zadośćuczynienia.