Artykuł
Wreszcie przyjęto optykę ofiar przemocy
Od lat słyszałam od osób, które doświadczały przemocy domowej, oraz dzieci, które padały ofiarą przemocy albo były jej świadkami, że muszą wyprowadzać się z domu, bo to była jedyna forma ucieczki przed kolejnymi aktami agresji ze strony sprawcy. To dodatkowo traumatyzowało ofiary. Bardzo dużo osób pokrzywdzonych trafiało do różnego rodzaju hosteli dla ofiar, mimo że miały przecież swoje mieszkanie. Dzieci mają swoje biurka, swoje łóżka, ukochane maskotki. Bardzo często byłam świadkiem dramatycznych sytuacji, gdy na samą myśl o tym, że mają się wyprowadzić, przeżywały wstrząs. Przecież chodziło o zmianę nie tylko mieszkania, lecz także całego otoczenia, w którym się dorasta, kolegów z podwórka czy ze szkoły, czasem także samej szkoły – bo trzeba było się przenieść do zupełnie innej dzielnicy.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right