Artykuł
mieszkalnictwo
Szybciej zabraknie na dopłaty niż chętnych na kredyt 2 proc.
Mimo że ustawą o tanim kredycie mieszkaniowym musi jeszcze zająć się Senat, to potencjalni klienci już podpisują z deweloperami umowy rezerwacyjne. Nie mając pewności, czy załapią się na wsparcie państwa
Sejm przyjął ustawę o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe. Wizja uruchomienia Bezpiecznego kredytu 2 proc. zadziałała na rynek jak słynny napój energetyczny.
Bez wzoru umowy
Program ma wystartować 1 lipca. Bezpieczny kredyt 2 proc. można będzie wziąć na pierwsze mieszkanie lub dom. Beneficjent nie może mieć ukończonych 45 lat i musi posiadać zdolność kredytową. Maksymalna kwota kredytu dla singli to 500 tys. zł, a dla rodzin – 600 tys. zł. Przez 10 lat budżet państwa będzie dopłacał do rat różnicę między 2 proc. (plus marża banku) a 0,9 średniego oprocentowania oferowanego przez banki uczestniczące w programie. Koszt takiego kredytu będzie dużo niższy niż kredytu bez dopłat. Dlatego zainteresowanie nim jest ogromne.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right