Artykuł
uprawnienia
Po TSUE rewolucja w czasie pracy
Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że odpoczynek dobowy przysługuje obok tygodniowego i go poprzedza – nawet jeśli krajowe przepisy przewidują dłuższy czas wolny niż unijne. Pojawiają się głosy, że to wywraca nasz kodeks pracy do góry nogami
Czterdzieści sześć godzin – nawet tyle odpoczynku weekendowego trzeba będzie zapewnić pracownikowi w świetle ostatniego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE. Uznał on bowiem, że odpoczynek dobowy przysługuje dodatkowo w stosunku do odpoczynku tygodniowego nawet wtedy, gdy ten pierwszy bezpośrednio poprzedza drugi. I to również w przypadku, gdy regulacje krajowe przyznają dłuższy okres odpoczynku tygodniowego od tego, którego wymaga prawo Unii.
Sprawa dotyczyła wprawdzie maszynisty pociągu (patrz: ramka), ale może mieć przełożenie także na ogół zatrudnionych w innych branżach. Zdaniem ekspertów choć orzeczenie zapadło w sprawie węgierskiej, może mieć też istotne znaczenie dla polskich pracowników i pracodawców przy planowaniu czasu pracy i jego rozliczaniu. Zaznaczają jednak, że ich ocena ma charakter wstępny, a skutki wyroku wymagają pogłębionej analizy.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right