Artykuł
Decyzja rządu w sprawie Słupska to salomonowy wyrok
Rada Ministrów podjęła decyzję o przejęciu przez miasto Słupsk niektórych terenów gminy Słupsk, czemu ta była przeciwna. Czy było to konieczne?
Od samego początku zarówno ja, jak i pani wójt staliśmy na stanowisku, że silny Słupsk to silny region. Nie mamy wątpliwości, że rozwój tego miasta jest w interesie nas wszystkich i naprawdę rozumiemy jego rolę jako centrum naszego regionu, które musi się rozwijać. Powtarzaliśmy jednak, że rozwój Słupska jest możliwy bez ,,siłowego przejęcia” całych sąsiadujących sołectw. Są przykłady samorządów w Polsce, które zrobiły to w sposób modelowy i można było skorzystać z ich doświadczeń. W tamtych wypadkach brano pod uwagę m.in. przejęcie terenów niezurbanizowanych lub takich, co do których przejęcia nie było sprzeciwu mieszkańców i lokalnych władz. Mieszkańcy gminy oraz powiatu nie zgodzili się na zmianę granic. W konsultacjach społecznych wyrazili jasno swój sprzeciw z miażdżącą przewagą nad zwolennikami zmiany. Cieszy choć to, że ich głos został wysłuchany i stał się on podstawą podejmowanych w tym zakresie decyzji. Do miasta nie zostaną przyłączone tereny zamieszkane i jest to na pewno dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy w dalszym ciągu chcieli być mieszkańcami gminy Słupsk. Wygrało prawo mieszkańców do samodecydowania, które jest dla nas fundamentem samorządności i
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right