Artykuł
Zagrożenie dla ładu przestrzennego
Jednolita procedura dla wszystkich domów jednorodzinnych oraz szerszy katalog inwestycji niewymagających zgłaszania. To główne założenia kolejnej dużej nowelizacji prawa budowlanego, do której eksperci podchodzą jednak dość sceptycznie
Projekt został właśnie wpisany do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów, dlatego na bardziej szczegółową ocenę przepisów będzie trzeba jeszcze poczekać. Wiadomo już jednak, jakie kluczowe założenia przyjął resort rozwoju w najnowszej nowelizacji prawa budowlanego oraz innych ustaw. Nieco zaskakujące mogą być zwłaszcza te dotyczące budowy domów jednorodzinnych (o metrażach poniżej i powyżej 70 mkw.).
(Jeszcze) więcej swobody
Stworzenie ustawy deregulującej prawo budowlane, która ma usprawnić procesy inwestycyjne i jeszcze bardziej odformalizować procedury budowlane, wiceminister rozwoju Piotr Uściński zapowiadał na łamach DGP już pod koniec maja br. Nowe rozwiązania mają w założeniu odciążyć nie tylko inwestorów, lecz także organy administracji i nadzoru budowlanego. Co ciekawe, resort chce zrezygnować m.in. z „dualizmu prawnego różnicującego budowę budynków mieszkalnych jednorodzinnych o powierzchni zabudowy poniżej i powyżej 70 m2”. Nie wiadomo jeszcze, co dokładnie znajdzie się w projekcie, wygląda jednak na to, że kryterium metrażowe, które było jednym z flagowych propozycji ministerstwa, może stracić teraz na znaczeniu. Przypomnijmy, że chodzi o odformalizowanie procedur i stawianie małych domów mieszkalnych bez pozwolenia na budowę, jedynie na podstawie zgłoszenia do organu administracji architektoniczno-budowlanej. Zgodnie z założeniami nowelizacji w ministerialnej propozycji ma się znaleźć m.in. przepis, który „ma na celu rozszerzenie wyłączenia możliwości zgłoszenia sprzeciwu tak, aby regulacje te dotyczyły wszystkich budynków mieszkalnych jednorodzinnych zwolnionych z pozwolenia na budowę”.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right