Umorzenie należności jest dopuszczalne. Nie zawsze będzie naruszeniem dyscypliny
Z czynszów i różnych umów nasz urząd miasta ma wiele zadłużeń opiewających na drobne kwoty od 80 do 100 zł, których prawdopodobnie nie kalkuluje się dochodzić z uwagi na koszty windykacji. W niektórych sprawach nie ma pełnych danych dłużników, np. brakuje ich adresów. Czy niedochodzenie tych kwot może oznaczać, że burmistrz naruszy dyscyplinę finansów publicznych?
Co do zasady jednostka samorządu terytorialnego powinna dochodzić wszystkich należności, jednak w niektórych okolicznościach możliwe jest ich umarzanie z urzędu, szczególnie jeśli nie kalkuluje się ich odzyskać. Analizując zaś podane zapytanie, warto przypomnieć, że gmina może być stroną wielu różnych stosunków cywilnoprawnych, w tym mających podstawy w umowach najmu, dzierżawy czy innych umowach. Umowy te mają normatywne podstawy w kodeksie cywilnym (dalej: k.c.), z którego przepisów wynika m.in. ogólna zasada związania stron daną umową, czego wyrazem jest art. 353