Dyrektorzy szkół planujący zmiany kadrowe w przyszłym roku szkolnym mają tylko trzy tygodnie na dopełnienie wszystkich formalności
Chcąc ograniczyć nauczycielowi zatrudnienie, trzeba być bardzo ostrożnym i dopełnić wszelkich procedur do końca maja. Inaczej placówka oświatowa, a raczej organ prowadzący, zostanie narażony na straty finansowe
Maj to czas, gdy dyrektorzy szkół stoją przed wyzwaniem zaplanowania roku szkolnego 2022/2023, w tym także pod względem kadrowym. Układanie arkusza organizacyjnego wiąże się z rozdysponowaniem godzin dla poszczególnych nauczycieli i dążeniem do tego, by zapewnić im pracę na pełnym etacie. Jednak nie zawsze jest to możliwe - bywa, że dyrektor jest zmuszony do ograniczenia zatrudniania czy wręcz rozwiązania stosunku pracy z nauczycielem [ramka 1]. Wypowiedzenie to należy przedstawić nauczycielowi tak, aby mógł się on z nim zapoznać najpóźniej do 31 maja. Nauczyciela mianowanego obowiązuje bowiem trzymiesięczny okres wypowiedzenia, który powinien upłynąć z końcem danego roku szkolnego. Istnieje również możliwość złożenia nauczycielowi wypowiedzenia do końca lipca danego roku i zastosowania skróconego okresu wypowiedzenia, jednak będzie się to wiązało z koniecznością wypłaty wynagrodzenia za pozostałe dwa miesiące. Jeżeli zaś dyrektor szkoły feryjnej nie zdąży z wypowiedzeniem stosunku pracy do 31 maja, wówczas będzie musiał wypłacać nauczycielowi wynagrodzenie za gotowość do pracy na dotychczasowym stanowisku przez cały nadchodzący rok szkolny. Dlatego zachowanie wskazanego terminu zmiany warunków pracy nauczyciela jest bardzo ważne z uwagi na organizację nauczania w danym roku szkolnym i ewentualne konsekwencje finansowe.
Jakie możliwości w zakresie zmiany warunków zatrudnienia nauczycielowi ma dyrektor? Otóż może on:
- zawrzeć z nauczycielem porozumienie,
- zaproponować uzupełnienie etatu w innej szkole - za zgodą nauczyciela,
- przenieść na inne stanowisko - także za zgodą,