Artykuł
Wsparcie dowozu ukraińskich dzieci do szkół – uchwałą czy zarządzeniem
Przez brak precyzji w przepisach samorządy mają kłopot. Bo jeśli nawet decydują się na dofinansowywanie przejazdów, nie wiedzą, do czyich kompetencji należy decyzja w tym zakresie - radnych czy włodarza. Zdaniem niektórych RIO są to uprawnienia rady
Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (dalej: specustawa ukraińska) nie nakłada wprost na jednostki samorządu terytorialnego obowiązku w zakresie organizacji ukraińskim dzieciom i uczniom bezpłatnego transportu do miejsca, w którym zapewnia się im kształcenie, wychowanie i opiekę. Niestety ustawodawca w art. 52 tego aktu wskazał tylko - i to w sposób ogólny - że gmina może być organizatorem tego transportu, przy czym jednocześnie nie doprecyzował organu właściwego do realizacji tego zadania gminy. W efekcie gminy, które chcą zapewnić taki transport, są w kropce. Część z nich decyduje się na podjęcie uchwały z uwagi na pojawiające się wytyczne przekazywane samorządom podczas szkoleń przez organy kontrolne czy organy nadzoru. Przemawia też do nich argument, że dowolność w organizacji dowozu nie pozwala organowi wykonawczemu samodzielnie podejmować decyzji w tym zakresie . Ale są i takie, które uregulowały kwestię dowozu na zasadzie zarządzenia wójta, gdyż to przyspiesza postępowania, a na dodatek pozwala objąć ukraińskie dzieci dowozem z mocą wsteczną. Ich zdaniem na podjęcie zarządzenia pozwalają ogólne reguły kompetencyjne organów JST. Zgodnie bowiem z art. 30 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym wykonywanie zadań gminy określonych przepisami prawa należy do wójta.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right