Artykuł
Przed nami boom na mieszkalnictwo społeczne
Tomasz Lewandowski: Niestabilność rynku oraz niepewność co do wysokości świadczeń emerytalnych powodują, że wolimy kupić mieszkanie niż je wynajmować. Należy jednak stawiać na wsparcie mechanizmów budujących w dłuższej perspektywie zasób komunalny jedynie na wynajem
fot. Materiały prasowe
Tomasz Lewandowski, prezes Zarządu Komunalnych Zasobów Mieszkaniowych w Poznaniu
Samorządy tną koszty w związku z epidemią. Budowa mieszkań komunalnych zwykle nie stoi wysoko na liście priorytetów gmin. Czy bezzwrotna dopłata w wysokości 80 proc. do budowy mieszkań komunalnych i 50 proc. do ich zakupu to wystarczający bodziec? Takie regulacje zakłada uchwalony niedawno pakiet mieszkaniowy.
Epidemia spowodowała zarówno wzrost wydatków, jak i ubytek dochodów (z PIT, CIT czy sprzedaży biletów komunikacyjnych). W przypadku Poznania straty z tych tytułów to ok. 220 mln zł za 2020 r. Mimo tych problemów miasto postawiło na ambitny program inwestycyjny, by zapewnić pracę i bieżące finansowanie lokalnym przedsiębiorcom. Dlatego też w ramach wydatków budżetowych Poznań zaplanował na ten rok kwotę 1,2 mld zł na inwestycje. Do tego należy doliczyć ogromne inwestycje prowadzone przez miejskie spółki, w tym mieszkaniowe. Wsparcie budownictwa mieszkaniowego środkami z Funduszu Dopłat BGK jest realizacją postulatu od dawna formułowanego przez samorządy, a określenie poziomu tego wsparcia na pułapie 80 proc. przesuwa inwestycje mieszkaniowe na szczyt priorytetów miejskich. Z tych środków samorządy mogą remontować kompleksowo zaniedbane i często wyłączone z eksploatacji kamienice, co jest palącą potrzebą społeczności lokalnych. O tym jak ważnym bodźcem inwestycyjnym była decyzja o zwiększeniu środków Funduszu Dopłat, najlepiej świadczą liczby. Jako spółka miejska mamy w tej chwili zawarte umowy z BGK na ponad 34 mln zł bezzwrotnej pomocy. Gdyby przyjąć wsparcie z tych umów według nowego pułapu, czyli 80 proc., to wartość dopłaty wzrosłaby do 77 mln zł. Samorządy powinny więc przewartościować dotychczasowe priorytety inwestycyjne, bowiem taka szansa na modernizację zasobu mieszkaniowego i budowę nowych mieszkań może się już nie powtórzyć. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że zabezpieczenie w przyszłych latach środków w BGK na wszystkie wnioski samorządów da impuls rozwoju mieszkalnictwa społecznego, jakiego nie było w Polsce od 30 lat.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right