Artykuł
finanse
Wąż w kieszeni ubezpieczyciela
Najbliższym ofiar wypadków komunikacyjnych nie opłaca się zadowalać ofertą korporacji. Niemal zawsze są w stanie więcej wywalczyć w sądzie
To kluczowy wniosek płynący z lektury raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości poświęconego zadośćuczynieniom i odszkodowaniom wynikającym z art. 446 par. 3 kodeksu cywilnego (chodzi o sprawy wypłat dla najbliższych członków rodziny zmarłego wskutek wypadku komunikacyjnego).
Ubezpieczeniowe nieprawidłowości
W 95 proc. spraw, które trafiły do sądu, przeanalizowanych przez Jędrzeja Kondka, autora opracowania, skończyło się na zasądzeniu części bądź całości kwoty żądanej przez powoda. Oddalenie powództwa to niewiele ponad 3 proc. spraw. Spory z ubezpieczycielami zaś w przytłaczającej większości postępowań dotyczyły nie samego faktu, czy ktoś jest uprawniony do uzyskania pieniędzy, lecz wysokości świadczenia. Mówiąc wprost: gdy ktoś niezadowolony z oferty zakładu ubezpieczeń kierował sprawę do sądu, najczęściej otrzymywał więcej, niżeli zaoferowała mu korporacja.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right