Wysokie kary za brak ewidencji odpadów
Inspektorzy WIOŚ z Gdańska nałożyli na przedsiębiorcę z powiatu kartuskiego karę 400 tys. zł za nieprowadzenie ewidencji odpadami. Spółka na swoim terenie gromadziła odpady niebezpieczne m.in. podkłady kolejowe i substancje chemiczne.
"Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku nałożył na spółkę z terenu powiatu kartuskiego, która obowiązana była do prowadzenia ewidencji odpadów, karę w wysokości 400 tys. zł" - poinformował zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Gdańsku Radosław Rzepecki.
Kontrola została przeprowadzona pod koniec ubiegłego roku. Decyzję nakładającą karę wydano w środę. Rzepecki wyjaśnił, że spółka powinna prowadzić ewidencję odpadów w związku z gospodarowaniem. Chodzi m.in. podkłady kolejowe, zużyte opony, czy odpady komunalne i niebezpieczne substancje chemiczne. "Ustalono, że na terenie spółki znajdowały się aż 24 tony odpadów niebezpiecznych w postaci płynnej" - podał.
Zdaniem inspektorów WIOŚ skontrolowana spółka gromadziła odpady bez ewidencji przez 2,5 roku, substancje chemiczne przez 9 miesięcy.
Zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Gdańsku podkreślił, że nieprowadzenie ewidencji odpadów znacząco utrudniło możliwość ustalania istotnych okoliczności dotyczących gospodarowania odpadami i sprzyjało prowadzeniu działalności w tzw. szarej strefie, która miała miejsce w tym przypadku.
Grożące kary
Rzepecki wyjaśnił, że posiadacz odpadów jest obowiązany do prowadzenia na bieżąco ich ilościowej i jakościowej ewidencji zgodnie z katalogiem odpadów określonym w rozporządzeniu ministra klimatu.
Wskazał również, że za nieprowadzenie ewidencji odpadów albo prowadzenie tej ewidencji w sposób nieterminowy lub niezgodnie ze stanem rzeczywistym WIOŚ może wymierzyć karę od tysiąca do miliona złotych.
Od stycznia ub.r. do czerwca br. WIOŚ w Gdańsku wydał 41 decyzji administracyjnych za naruszenia w zakresie ewidencji odpadów na kwotę ponad 1,2 mln złotych.
INFORLEX/PAP