Artykuł
Finanse: nasilają się oszustwa oparte na emocjach
Proszę natychmiast zrobić przelew, bo stracimy kontrakt! – krzyczy prezes przez telefon. Prezes? Nie – to atak z użyciem deepfake’a. Przestępcy mają nowe sposoby na kradzieże z firmowych kont, oparte na socjotechnice wspieranej nowoczesnymi narzędziami. To oznacza jedno: konieczność zwiększenia czujności
Banki gwarantują bezpieczeństwo środków zgromadzonych na koncie firmowym. To jednak nie wystarczy, by je ochronić przed kradzieżą. Przedsiębiorcy, również we własnym zakresie, powinni zadbać o ich bezpieczeństwo.
Jak wynika z ostatniego Raportu Antyfraudowego BIK 2023, co piąta mała lub średnia firma znalazła się w ubiegłym roku na celowniku fraudsterów. Co trzecia firma, w wyniku pojedynczego oszustwa, straciła 100 tys. zł i więcej.
–Klienci najbardziej obawiają się ataków typu ransomware, czyli z wykorzystaniem popularnego w ostatnich latach złośliwego oprogramowania, które szyfruje dane. Liczba takich ataków rośnie z roku na rok. Natomiast z perspektywy oszustw i wyłudzeń o charakterze socjotechnicznym skierowanych na firmy, nie obserwujemy takiej tendencji. Widać natomiast, że zmieniają się narzędzia, które stosują przestępcy, są bardziej dopracowane i zawierają elementy systemów sztucznej inteligencji jak np. deepfake, za sprawą której zaciera się granica między prawdą a fałszem – mówi Magdalena Korona, inżynierka bezpieczeństwa ds. strategii i technologii antyfraudowych w mBanku.