Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2024-10-08

O prokuraturze kilka uwag od praktyka

Projekt nowelizacji ustawy – Prawo o prokuraturze w wielu sprawach idzie w dobrym kierunku, 
ale wymaga też poważnych modyfikacji

D yskusja o kształcie prokuratury powoli nabiera tempa, chociaż toczy się w cieniu niewyobrażalnego jeszcze niedawno chaosu w wymiarze sprawiedliwości, którego nowe przejawy obserwujemy ze zdumieniem niemal co dzień. Zapewne ten bagaż ciąży ministrowi sprawiedliwości tak dalece, że dopiero po pół roku od przejęcia władzy przez obecną koalicję ujrzał światło dzienne projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o prokuraturze oraz niektórych innych ustaw (projekt z 25 czerwca 2024 r.). Sądziłem, że projekt mający regulować tę tematykę zalegał w szufladach obecnej koalicji, zanim ta doszła do władzy (poprzednicy mieli gotowy projekt na kilka miesięcy przed zakończeniem kadencji prokuratora general nego w marcu 2016 r.). Zapewne też uwarunkowania polityczne i polityczny zamysł spowodowały, że w projekcie zajęto się praktycznie tylko kwestią separacji urzędów prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, konsekwencjami tego rozdziału dla funkcjonowania prokuratury oraz pojedynczymi zagadnieniami, spośród których największe emocje budzi propozycja unormowania sytuacji prokuratorów niepowołanych do nowo tworzonej Prokuratury Generalnej. Emocje nie tylko bezpośrednio zainteresowanych. Nie uznano zatem za właściwe przystąpienia do przebudowy samego modelu prokuratury, nie mówiąc już o miejscu prokuratury w Konstytucji RP, w moim przekonaniu słusznie odraczając debatę na ten temat na spokojniejsze czasy, oraz – przede wszystkim – na czas możliwej korelacji takich rozwiązań z modelem procesu karnego.

Mimo to nowelizacja jest dość obszerna. W tekście na poły publicystycznym nie sposób odnieść się do wszystkich obszarów objętych regulacją, poruszę tylko niektóre, w moim przekonaniu istotne i domagające się dalszej debaty.

Podstawy bez zmian

Tak zatem prokuratura pozostaje – przynajmniej w oczekiwaniu na sprzyjający czas – instytucją, która wywodzi się z regulacji zawartych w ustawach z lat 1950 i 1985. Z tego powodu przez niektórych z upodobaniem nazywana będzie dziedzicem leninowskiej koncepcji prokuratury, z którą jednak w istocie niewiele ma wspólnego, choć – paradoksalnie – zawdzięcza jej powstanie samego urzędu prokuratora generalnego i zaistnienie prokuratury jako odrębnego organu. Nie ulegają zatem zmianie podstawowe zasady organizacyjne jej funkcjonowania, a są to zasady: jednolitości, hierarchicznego podporządkowania, dewolucji, substytucji oraz nadzoru wewnętrznego – w tym zakresie nie dostrzegam potrzeby dokonywania żadnych rewolucyjnych zmian. Szczególne znaczenie ma zasada hierarchicznego podporządkowania, którą także dokumenty europejskie (Zalecenie Rec[2000] 19 Rady Europy z dnia 6 października 2000 r.) uznają za niezbędną („[...] państwa powinny dążyć do stawiania na pierwszym miejscu hierarchicznych metod organizacji”; „[...] struktura hierarchiczna jest niezbędnym aspektem wszystkich służb prokuratorskich [...]”) z oczywistego powodu, jakim jest natura działania prokuratury jako organu państwa wykonującego zadania z dziedziny ścigania przestępczości i czuwania nad przestrzeganiem praworządności. Nie da się realizować tych zadań inaczej niż w warunkach istnienia odpowiedniej hierarchii, byle tylko relacje pomiędzy szczeblami struktury oraz wypełniającymi je prokuratorami były transparentne i czytelnie zdefiniowane.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00