Artykuł
wspólnota
Niespieszne regulacje dla zielonego przemysłu
Przez prawie dziewięć miesięcy akt na rzecz przemysłu neutralnego klimatycznie oceniali europosłowie. Dziś w jego sprawie stanowisko zajmą państwa członkowskie
Ursula von der Leyen zapowiedziała powołanie specjalnego funduszu, który miał wspierać przemysł na Starym Kontynencie
Net-Zero Industry Act, czyli projekt wspierający bezemisyjny przemysł, to jeden z flagowych pomysłów KE na uzupełnienie celów i zadań Zielonego Ładu. Założenia są stosunkowo proste – UE nie zrealizuje celów Zielonego Ładu i nie przyspieszy dekarbonizacji, dopóki technologie służące do tego celu nie będą produkowane w Europie. I żeby zachęcić potencjalnych inwestorów i ukształtować bardziej przyjazne otoczenie regulacyjne, w marcu ubiegłego roku Bruksela przedstawiła projekt rozporządzenia o przemyśle bezemisyjnym. W tle były wejście w życie amerykańskiego systemu subsydiów na rzecz zielonej transformacji w przemyśle (IRA) i chęć uniezależnienia się od Chin. Kluczowe jest jednak to, że przedstawiciele różnych branż, w tym głównie producenci OZE, już w marcu alarmowali, że nowe przepisy są spóźnione i trzeba je przyjąć jak najszybciej. Projekt od tego czasu utknął w konsultacjach europosłów, którzy dopiero pod koniec listopada zajęli wobec niego stanowisko. I dlatego dopiero dziś, po prawie dziewięciu miesiącach od przedstawienia projektu określanego od początku jako pilny, państwa członkowskie się nad nim pochylą.