Artykuł
polityka
Porozumienie z Brukselą? Na razie PiS układa się wewnętrznie
Najnowsze sondaże United Surveys pokazują, że rząd znalazł się pod presją opinii publicznej, by jak najszybciej załatwić pieniądze z KPO
Badanie dla DGP i RMF FM pokazuje, że połowa Polaków pozytywnie ocenia wynegocjowanie przez rząd porozumienia z KE, którego efektem jest kolejna już propozycja zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Negatywnie ocenia ją 30 proc. ankietowanych. - Dla nas ważne jest, że podobne zdanie jak ogół Polaków mają nasi wyborcy - podkreśla rozmówca z rządu. Aż 67 proc. wyborców obozu rządowego popiera porozumienie z Brukselą. W przypadku elektoratu opozycji to nieco mniej, bo 51 proc. A równocześnie drugie badanie pokazuje potencjalne konsekwencje, jeśli pieniędzy nie będzie. Na pytanie, kto jest odpowiedzialny, że przelewów w ramach KPO przez cały czas nie widać, 55 proc. badanych wskazuje PiS, 17,6 proc. opozycję, a 15 proc. Komisję Europejską. Jednak w przypadku tego badania diametralnie inne są szczegółowe wyniki elektoratów: wyborcy Zjednoczonej Prawicy odpowiedzialnością obarczają opozycję - 51 proc., oraz Brukselę - 40 proc. Żaden nie wskazał rządu. Odwrotna proporcja jest wśród wyborców opozycji: 80 proc. za brak KPO wini rząd, a KE i opozycję łącznie tylko 11 proc.