Artykuł
finanse
KPO trochę mniej odległy
Rządowi i Komisji Europejskiej zależy na obustronnych gwarancjach, że ustalenia tym razem nie zostaną przez nikogo złamane
Klimat rozmów z Brukselą jest wyraźnie lepszy niż jeszcze kilka tygodni temu
W pierwszym scenariuszu możliwego porozumienia Komisja jako pierwsza wydaje dokument, w którym potwierdza wstępnie zgodę, a następnie Polska składa pierwszy wniosek o płatność z KPO. Komisja go bada, równolegle rząd składa projekt ustawy o SN. Potem Komisja ma dwa miesiące na ocenę wniosku, w tym czasie nowelizacja zostaje uchwalona. Jak słyszymy, chodzi o kilkanaście korekt w prezydenckiej ustawie o SN, z których część może bezpośrednio oddziaływać na tzw. ustawę kagańcową. – Komisja chce np. gwarancji, że nie tylko w ramach testu bezstronności, lecz także za stosowanie innych dróg do badania statusu sędziego nie będzie stosowana odpowiedzialność dyscyplinarna – zdradza rozmówca DGP znający kulisy rozmów z Brukselą. W tym najbardziej optymistycznym wariancie pierwsze wypłaty z KPO nastąpią na przełomie I i II kw. przyszłego roku.