Artykuł
wojsko
Pierwsze czołgi z Korei już w Polsce
Dziś w Gdyni nastąpi oficjalne odebranie pierwszych 10 czołgów K2 i 24 armatohaubic K9, które trafią do polskich żołnierzy
Czołgi K2 trafią do 20 Brygady Zmechanizowanej w Morągu
To pierwsza partia uzbrojenia z Korei Południowej dostarczana w ramach zawartych w ostatnich miesiącach umów. Ich wartość to ok. 12 mld dol. Czołgi K2 trafią do 20 Brygady Zmechanizowanej w Morągu, a armatohaubice K9 do 11 Mazurskiego Pułku Artylerii do Węgorzewa. – W ramach tej dostawy do Wojska Polskiego trafią również pierwsza partia amunicji i części zamienne – wyjaśnia płk Krzysztof Płatek, rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia. To oznacza, że od razu będzie można rozpocząć szkolenie żołnierzy. Część personelu technicznego obsługującego czołgi K2 przeszła już instruktaż w Korei Południowej, ale załogi czołgów będą trenowały nad Wisłą. Z kolei w armatohaubicach K9 zostanie zainstalowany polski system dowodzenia i kierowania ogniem Topaz, który działa już m.in. w polskich haubicach Krab. – Doświadczenia z wojny potwierdziły, że nasze rozwiązania są dostosowane do aktualnych potrzeb i poziomu technicznego użytkowników. Dla nas to istotne umowy, ponieważ wskazują, że Topaz jest dojrzałym, sprawdzonym rozwiązaniem, budzącym zaufanie odbiorcy – tłumaczy Piotr Wojciechowski, prezes Grupy WB, która stworzyła system Topaz.