Artykuł
zdrowie
Dzieci zostają bez pomocy
Od lat nie dysponujemy wolnymi miejscami – mówi Małgorzata Pruchnik -Surówka, kierowniczka psychiatrii dziecięcej w Łańcucie, gdzie miejsc jest 24, a pacjentów od 35 do 40. Sonda DGP wśród dziennych oddziałów psychiatrycznych pokazuje zapaść
Szefowa Klinicznego Oddziału Psychiatrii dla Dzieci i Młodzieży w Łańcucie podaje, że od początku 2021 r. widać lawinowy wzrost liczby dzieci i młodzieży wymagających pilnej hospitalizacji. Opieki wymagają przede wszystkim pacjenci z myślami samobójczymi lub po próbach samobójczych, wzrasta liczba osób nadużywających substancji psychoaktywnych. - Sytuacja się pogorszyła od września, czyli wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Od tego czasu mamy wciąż pacjentów nad stan. Głównie na oddziale dla młodzieży - dodaje Magdalena Knop z placówki „Zdroje” w Szczecinie.