Grunt to mieszkanie
Dziś wchodzą w życie przepisy będące pierwszym krokiem w uwalnianiu terenów pod mieszkaniówkę. Kolejnym ma być dostęp do gruntów spółek komunalnych czy państwowych osób prawnych
Deficyt gruntów pod budownictwo mieszkaniowe to kluczowa bariera w rozwoju tego rynku. A także przyczyna wzrostu cen mieszkań. Odpowiedzią na to ma być ustawa o rozliczaniu ceny lokali lub budynków w cenie nieruchomości zbywanych z gminnego zasobu nieruchomości (Dz.U. z 2021 r. poz. 223), nazywana „lokal za grunt”. W skrócie pomysł polega na tym, że gminy, po podjęciu stosownej uchwały, będą mogły zbywać w przetargach swoje tereny deweloperom, w zamian za częściowe rozliczenie ceny gruntu w mieszkaniach czy lokalach usługowych.
Nowe rozwiązania chwali Piotr Kryszewski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Jego zdaniem ustawa niesie korzyści zarówno dla inwestorów, jak i gmin. Wśród korzyści dla inwestorów można wymienić: rozszerzenie dostępu do nieruchomości o potencjale inwestycyjnym, natomiast korzyści dla samorządów to przede wszystkim zwiększenie zasobu służącego realizacji zadań gminy, bez konieczności bezpośredniego zaangażowania się w realizację procesu inwestycyjno-budowlanego. Najemcy mieszkań uzyskanych przez gminę w ramach rozliczenia „lokal za grunt” będą mieli możliwość skorzystania z programu ,,Mieszkanie na Start”.