dofinansowanie
Czy członek zarządu ponosi osobistą odpowiedzialność za niezwróconą dotację?
Takie pytanie pada najczęściej, gdy firma, która realizuje dotowany projekt, staje przed koniecznością zwrotu otrzymanych środków, czasem nawet wielu milionów, co może zachwiać jej stabilnością finansową, a nierzadko nawet prowadzić do upadłości
Praktycznie żaden podmiot nie ma tak istotnych zapasów gotówki, aby z dnia na dzień zwrócić otrzymane od instytucji dotującej wsparcie. Szczególnie dotyczy to realizacji projektów, w których środki pochodzące z dotacji służą sfinansowaniu, a w zasadzie refundacji już poniesionych wydatków na zakup środków trwałych, wartości niematerialnych i prawnych czy usług.
Co mówią przepisy?
Członkowie zarządu powinni się liczyć z tym, że będą ponosić odpowiedzialność na zasadach podobnych jak w przypadku zobowiązań podatkowych.
Zgodnie z art. 116 ordynacji podatkowej (dalej: o.p.), jeżeli egzekucja z majątku beneficjenta (osoby prawnej) okaże się bezskuteczna, organ może żądać zwrotu zaległości od członków jego zarządu, którzy odpowiadają całym swoim majątkiem osobistym. Z regulacji tej wynika, że aby pociągnąć członka zarządu beneficjenta do odpowiedzialności, organ powinien wykazać (w procedurze administracyjnej), że: