Orzeczenie
Wyrok WSA w Bydgoszczy z dnia 21 listopada 2018 r., sygn. I SA/Bd 704/18
Podatkowe postępowanie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Leszek Kleczkowski Sędziowie: Sędzia WSA Jarosław Szulc (spr.) Sędzia WSA Ewa Kruppik-Świetlicka Protokolant: Referent- stażysta Katarzyna Gołda po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 listopada 2018 r. sprawy ze skargi H. B. i D. B. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w B. z dnia [...] nr [...] w przedmiocie odmowy uchylenia decyzji. oddala skargę
Uzasadnienie
W dniu [...] lutego 2017r. do Prezydenta M. B. wpłynął wniosek H. B. i D. B. ( skarżących ) o wznowienie postępowania podatkowego zakończonego decyzją Prezydenta M. B. ustalającą wymiar podatku za rok 2011 dla nieruchomości położonej w B. przy ul. [...], KW [...].
W złożonym wniosku strona wskazała, iż o wydaniu decyzji ustalającej wysokość zobowiązania podatkowego dowiedziała się z pisma z dnia [...] stycznia 2017r., odebranego w dniu [...] lutego 2017r., czyli ponad miesiąc od daty uprawomocnienia się decyzji. Natomiast o treści samej decyzji wnioskująca dowiedziała się dopiero w dniu [...] lutego 2017r. z fotokopii dokumentacji wykonanej w sprawie przez upoważnionego aplikanta radcowskiego. W ocenie strony, w sprawie zaszły nieprawidłowości w doręczeniu decyzji. Skarżący podali, że w dniu [...] grudnia 2016r., czyli w pierwszej dacie, w której doszło do próby doręczenia o wskazanej godzinie tj. 13:10 "(...) nikt z domowników nie mógł być obecny, ponieważ są to typowe godziny pracy". Strona zauważyła, że druga próba doręczenia, zgodnie z zapisem na zwrotce, miała miejsce w tym samym dniu o godz. 18:40. W ocenie strony, nie jest możliwym, aby w tej godzinie pracownik Urzędu M. B. nie zastał nikogo w domu, a zatem jest wysoce prawdopodobnym, że druga wizyta gońca w dniu [...] grudnia 2016r. nie miała w ogóle miejsca, gdyż wówczas do odbioru pisma doszłoby. W tym dniu goniec nie pozostawił również żadnego zawiadomienia o próbie doręczenia pisma, co jest kluczowe dla niniejszego wniosku. W kwestii drugiej próby doręczenia w dniu [...] grudnia 2016r. strona wskazała, iż o godz. 17:05 próba mogła być nieskuteczna z uwagi na porę dnia, gdyż o tej godzinie była w drodze z pracy do domu. Natomiast w zakresie ostatecznej próby doręczenia [...] grudnia 2016r. strona wskazała, iż godz. 9:50 można uznać w tym przypadku za wybraną celowo, z oczywistego względu, że o tej porze nie jest możliwym zastanie kogokolwiek z domowników, ponieważ są to godziny pracy. Również w tym dniu wnioskujący nie odnaleźli w oddawczej skrzynce pocztowej żadnego awiza pozostawionego przez gońca. Ponadto strona wskazała, iż po zapoznaniu się z treścią zawiadomienia powtórnego, znajdującego się w aktach sprawy można stwierdzić, że z dużym prawdopodobieństwem zostało one wypełnione post factum, dopiero po rzekomych nieskutecznych wizytach doręczyciela. Wynika to z braku spójności w datach określonych na zwrotce oraz ZAWIADOMIENIU i ZAWIADOMIENIU POWTÓRNYM. Jeżeli co do tego pierwszego są informacje o próbach doręczenia wraz ze wskazaniem dat i godzin tych prób to takich dowodów brak co do drugiego dokumentu. Zamieszczone w nim informacje potwierdzają jedynie to samo co w pierwszym zawiadomieniu - powtarzają te same daty tj. [...], [...] i [...] grudnia 2016r., brak jest natomiast informacji o tym, że w dniu [...] grudnia 2016r. (taka data widnieje na ZAWIADOMIENIU POWTÓRNYM) goniec również próbował doręczyć pismo, nie ma informacji o dokładnej dacie i godzinie drugiej próby. Strona zarzuciła również, że nie można uznać drugiego zawiadomienia za skuteczne, ponieważ na pierwszym zawiadomieniu został umieszczony podpis i pieczęć gońca dokonującego próby doręczenia (A. C.), natomiast powtórne zawiadomienie takich informacji nie ma (poza podpisem i pieczątką E. P., jako "Wystawiającej", a więc nie osoby pełniącej rolę gońca i dokonującej drugiej próby doręczenia, co jest warunkiem koniecznym w świetle przepisów kodeksu postępowania administracyjnego. Zdaniem strony jest więc wysoce prawdopodobnym, iż drugie wezwanie zostało wypełnione przez pracownika Urzędu M. pro forma i nie przez przypadek użyto formularza z rubryką "Wystawiający" a nie "Podpis gońca", a sam dokument nigdy nie opuścił budynku Urzędu M., przez co nie miał szans być kiedykolwiek odebrany. Zdaniem strony zastosowana przez organ podatkowy instytucja doręczenia zastępczego była bezskuteczna z uwagi na fakt, iż nie zostały dochowane przesłanki dwukrotnego awizowania przesyłki.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right