Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 20 lipca 2016 r., sygn. II SAB/Wr 2/16

 

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Alicja Palus Sędziowie: Sędzia WSA Olga Białek (sprawozdawca) Sędzia WSA Anna Siedlecka Protokolant: Asystent sędziego Łukasz Cieślak po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 7 lipca 2016 r. sprawy ze skargi B. O. na przewlekłe prowadzenie przez Wojewodę D. postępowania w przedmiocie stwierdzenia nieważności zaświadczeń, na podstawie których potwierdzono prawo do rekompensaty za mienie pozostawione poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej I. stwierdza, że Wojewoda D. dopuścił się przewlekłego prowadzenia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności zaświadczeń Prezydenta W. z dnia 22 czerwca 2001 r. nr [...] i z dnia 19 lipca 2001 r. nr [...]; II. stwierdza, że przewlekłe prowadzenie postępowania, o którym mowa w pkt I, nie miało miejsca z rażącym naruszeniem prawa.

Uzasadnienie

B.O., nawiązując do postanowienia Ministra Skarbu Państwa z dnia 25 listopada 2015 r., w piśmie złożonym w dniu 16 grudnia 2015 r. wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu "zażalenie na Wojewodę D., na jego bezczynność".

Skarżąca zarzuciła, że Wojewoda swoją działalnością naraził ją na stratę materialną, zatajając przed nią fakt, że już w 2003r. jej ojciec W. O.-P. skorzystał z "odszkodowania zabużańskiego". O tym fakcie, Wojewoda poinformował ją dopiero w 2013 r. pomimo, że już w 2006 r. występowała do organu i usiłowała wyjaśnić sprawę odszkodowania swojego ojca. Skarżąca wyjaśniła również, że prawo do odszkodowania było "podzielone" pomiędzy jej ojcem a jego siostrą. Podała, że w postępowaniu o nabycie spadku po ojcu, toczącym się przed Sądem Rejonowym w S. "zatajono jej istnienie" i pozbawiono ją tym samym prawa do odszkodowania, które przejęły inne osoby. Wystąpiła do prokuratora ale "sprawa była już przedawniona". Uważa, że gdyby Wojewoda informował ją już w 2006 r. o "stanie faktycznym odszkodowania" nie doszłoby przedawnienia. Oświadczyła, że już dawno informowała Wojewodę, że spadek po J. E. Ż. (siostrze ojca), dziedziczy jej syn. Informowała także o jego miejscu zamieszkania. Skarżąca uważa, że Wojewoda już w 2006 r. - po jej wystąpieniu - powinien był wyjaśnić "sprawę odszkodowania" i poinformować ją o stanie faktycznym. Organ nie odpowiadał wówczas na jej pisma.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00