Wyrok WSA w Łodzi z dnia 4 grudnia 2015 r., sygn. II SA/Łd 774/15
Dnia 4 grudnia 2015 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi - Wydział II w składzie następującym: Przewodnicząca Sędzia NSA Anna Stępień Sędziowie Sędzia WSA Arkadiusz Blewązka (spr.) Sędzia WSA Renata Kubot-Szustowska Protokolant sekretarz sądowy Anna Łyżwa po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 grudnia 2015 roku sprawy ze skargi Stowarzyszenia "A" w T. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. z dnia [...] nr [...] w przedmiocie odmowy czasowego odebrania zwierzęcia 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Burmistrza Gminy i Miasta w D. znak: [...] z dnia [...]; 2. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. na rzecz Stowarzyszenia "A" w T. kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania. LS
Uzasadnienie
Zaskarżoną decyzją z dnia [...] nr [...]Samorządowe Kolegium Odwoławcze w P. utrzymało w mocy decyzję Burmistrza Gminy i Miasta w D. z dnia [...] znak: [...] w przedmiocie odmowy czasowego odebrania psa.
Jak wynika z akt sprawy, decyzją z dnia [...] znak: [...]Burmistrz Gminy i Miasta w D. odmówił wydania decyzji w przedmiocie czasowego odebrania psa - samca w wieku około 7 - 9 lat o imieniu F. będącego własnością W.K.. W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że dnia 30 stycznie 2015r. z naruszeniem prawa i z przekroczeniem ustawowych uprawnień Stowarzyszenia "Pogotowie dla Zwierząt" w T. zostały przeprowadzone czynności odebrania psa F. przez osobę należącą do Stowarzyszenia. Burmistrz przypomniał, że ustawa z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2013r. poz. 856 ze zm.), dalej powoływana jako "ustawa", ogranicza uprawnienia do odebrania zwierzęcia właścicielowi bez prawomocnej decyzji organu administracji do sytuacji niecierpiącej zwłoki, oraz gdy dalsze pozostawienie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu. Organ wskazał, że w toku postępowania uzyskano informację, że pies nie był przetrzymywany cały czas w jednym pomieszczeniu, bowiem na noc był wypuszczany, a jednocześnie stwierdził, iż choroba psa i niedopełnienie obowiązku pościelenia mu niefortunnie zbiegły się z wizytą Pogotowia. Zdaniem Burmistrza zdarzenie, o którym mowa, miało charakter jednorazowy i w takiej sytuacji właściciele psa niewątpliwie byliby w pełnej gotowości naprawić uchybienia, poprawić warunki bytowania i natychmiast wezwać lekarza weterynarii.