Wyrok WSA w Gorzowie Wlkp. z dnia 8 sierpnia 2013 r., sygn. II SA/Go 513/13
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Maria Bohdanowicz (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Sławomir Pauter Sędzia WSA Michał Ruszyński Protokolant sekr. sąd. Małgorzata Zacharia-Gardzielewska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 sierpnia 2013 r. sprawy ze skargi S.W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie odmowy przyznania zasiłku celowego I. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Wójta Gminy z dnia [...] r. nr [...], II. stwierdza, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu.
Uzasadnienie
W dniu 8 listopada 2012 r. S.W. wystąpił do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej z wnioskiem o przyznanie zasiłku okresowego i zasiłku celowego na zakup żywności i odzieży wskazując, że jest osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku, zarejestrowaną w Powiatowym Urzędzie Pracy. Cierpi na przewlekła alergię. W okresie wzmożonego pylenia bylin nie wychodzi z domu, gdyż raz już doznał wstrząsu anafilaktycznego. Pozostaje na utrzymaniu rodziny. Matka podaje mu jeden posiłek dziennie. Nie ma własnych środków.
Decyzją z dnia [...] listopada 2012r. Nr [...] Kierownik GOPS, działając z upoważnienia Wójta Gminy, odmówił przyznania S.W. świadczenia pieniężnego z pomocy społecznej w formie zasiłku celowego na zakup odzieży, bowiem S.W. nie wykonywał prac społecznie użytecznych, do wykonania których skierował go Ośrodek Pomocy Społecznej. Skarżący nie odbierał pism, które organ do niego dwukrotnie kierował. Stąd też organ stwierdził, że pomimo, iż spełnia kryterium dochodowe do przyznania świadczenia pieniężnego z pomocy społecznej to odmawia współpracy z pracownikami socjalnymi w rozwiązywaniu trudnej sytuacji życiowej. Przy tym organ powołał się na treść art. 11 ust. 2 ustawy o pomocy społecznej z dnia 12 marca 2004r.
Od decyzji tej strona wniosła odwołanie, w którym podniosła, że nie jest prawdą jakoby nie odbierał pism kierowanych przez Ośrodek, bowiem mieszka w wielopokoleniowym domu jednorodzinnym wraz z matką siostrą, siostrzenicami i o każdej porze zawsze ktoś jest w domu. Nadto podał, iż Ośrodek ciągle żąda od niego jakichś dokumentów, które dostarcza, a i tak nie otrzymuje ani zasiłku okresowego ani celowego co nasila jego smutek i depresję. Nadto zapłata za prace społeczno-użyteczne odbiega wręcz na niekorzyść od zasiłku okresowego i celowego i absorbuje też mnóstwo cennego czasu, a poza tym prace te oderwałyby go od opieki nad schorowaną matką. Jego zdaniem uporczywe nieprzyznawanie mu zasiłków jest złamaniem konstytucyjnej zasady równości wobec prawa.