Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok WSA w Olsztynie z dnia 18 września 2012 r., sygn. II SA/Ol 479/12

 

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Tadeusz Lipiński Sędziowie Sędzia WSA Adam Matuszak Sędzia WSA Marzenna Glabas (spr.) Protokolant specjalista Karolina Hrymowicz po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 września 2012 r. sprawy ze skargi P. P. na rozkaz personalny Komendanta Wojewódzkiego Policji z dnia "[...]", nr "[...]" w przedmiocie zaliczenia do wysługi lat okresu pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym oddala skargę.

Uzasadnienie

Rozkazem personalnym nr "[...]" z dnia "[...]" Komendant Miejski Policji w O. po rozpoznaniu wniosku P. P. odmówił zaliczenia do wysługi lat uwzględnianej przy ustalaniu wzrostu uposażenia zasadniczego okresu pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym od dnia 5 lipca 2002 r. do dnia 1 października 2006 r. Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane po ponownym rozpatrzeniu sprawy w związku z uchyleniem uprzedniego rozkazu personalnego Komendanta Miejskiego Policji w O. nr "[...]" z dnia "[...]" i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania na mocy rozkazu personalnego Komendanta Wojewódzkiego Policji w O. nr "[...]" z dnia "[...]", na który to rozkaz zainteresowany wniósł skargę do sądu administracyjnego. Wyrokiem z dnia 17 stycznia 2012 r. wydanym w sprawie o sygn. akt II SA/Ol 958/11 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie skargę tę oddalił. W toku postępowania ustalono, że rodzice wnioskodawcy od dnia 6 czerwca 1979 r. są posiadaczami gospodarstwa rolnego o powierzchni 58,93ha w obrębie G., gmina O., co potwierdza zaświadczenie Starosty Powiatowego w L. W. z dnia 14 czerwca 2011 r. P. P. w okresie od dnia 5 lipca 2002 r. do dnia 1 października 2006 r. zamieszkiwał wspólnie z rodzicami, z wyjątkiem okresu od grudnia 2002 r. do lutego 2003r., kiedy to korzystał z internatu Zespołu Szkół Licealnych i Zawodowych w P. Z załączonych zaświadczeń Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynika, że oboje rodzice strony objęci byli ubezpieczeniem społecznym rolników, zaś za stronę opłacano w całym okresie objętym postępowaniem składkę na ubezpieczenie zdrowotne jako członka rodziny. Ponadto z załączonych dokumentów wynika, iż w okresie między 1994r. a 2005 r. ojciec strony przebywał pięciokrotnie w szpitalach oraz jeden raz w Ośrodku Rehabilitacji Rolników KRUS, ma zdiagnozowane zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego z ubytkami neurologicznymi i ma zalecony oszczędzający tryb życia, a także zakaz dźwigania. Jednakże w ocenie organu twierdzenia strony o konieczności stałego i bieżącego współuczestniczenia w prowadzeniu gospodarstwa rolnego ze względu na chorobę ojca i brak możliwości prowadzenia gospodarstwa bez udziału strony nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym. Przesłuchani w sprawie świadkowie: M. P. i S. N. w zeznaniach pisemnych wskazali, że strona uczestniczyła w prowadzeniu gospodarstwa rolnego w okresie, którego postępowanie dotyczy przez 6 godzin dziennie. Jednocześnie świadkowie ci zeznali, że po przyjęciu strony do Policji i wyjeździe na długi czas poza miejsce zamieszkania w zakresie prowadzenia gospodarstwa nic się nie zmieniło, gospodarstwo funkcjonowało w takim samym zakresie, bez stałej pomocy strony. Tym samym, praca P. P. w gospodarstwie w charakterze domownika nie była niezbędna dla jego normalnego funkcjonowania, lecz wystarczająca była pomoc okazjonalna, świadczona przy okazji weekendowych przyjazdów, które z samej specyfiki kształcenia podstawowego policjanta nie mogły następować co tydzień. Ponadto jak wynika z materiału dowodowego, zwłaszcza zeznań świadków oraz strony, stopień mechanizacji gospodarstwa umożliwiał jego funkcjonowanie w takim samym zakresie bez udziału strony. Jednocześnie organ zaznaczył, iż mimo licznych schorzeń i braku pełnej sprawności do pracy, ojciec wnioskodawcy, co przyznają wszyscy przesłuchani, faktycznie wykonywał różne prace w gospodarstwie, zarówno w okresie objętym postępowaniem, jak i późniejszym, gdy strona przebywała w szkole policyjnej, czy też podjęła służbę w O. Organ uznał przy tym za niewiarygodne twierdzenia strony, iż bardzo wysoka absencja szkolna spowodowana była wyłącznie koniecznością pracy w gospodarstwie rolnym rodziców. Podstawowym dokumentem jest w tym względzie zestawienie Zespołu Szkół Licealnych i Zawodowych w P. z dnia 27 lutego 2012 r., z którego wynika, że strona w klasie l i II opuściła odpowiednio 239 godzin i 308 godzin, zaś w klasie III i IV opuściła 145 godzin i 142 godziny. Mając na względzie porównywalny zakres produkcji gospodarstwa, nie sposób przyjąć konieczności pracy w gospodarstwie jako przyczyny tak ustalonej absencji. Także analiza nieobecności w szkole w poszczególnych miesiącach nie pozwala na ustalenie prawidłowości odnoszonej do prac w gospodarstwie. Za niewiarygodny organ uznał też wskazywany przez stronę sposób i czas przemieszczenia się pomiędzy szkolą a gospodarstwem po zakończeniu lekcji. Strona obiektywnie do dnia 26 marca 2004 r. nie mogła korzystać z motoroweru, gdyż nabyła ten pojazd w dniu 18 marca 2004 r., a zarejestrowała w dniu 26 marca 2004 r. Zatem zainteresowany musiał regularnie korzystać z innych sposobów dojazdu, który bez wątpienia nie mógł odbywać się wskazywanymi drogami gruntowymi, a tym samym, musiał być dłuższy i bardziej czasochłonny. Organ nie podziela także poglądów wnioskodawcy, iż w okresach jesiennych, zimowych, czy wiosennych poruszał się motorowerem drogami gruntowymi. Zasady doświadczenia życiowego zdają się wskazywać, że przejezdność takich dróg jest wówczas co najmniej ograniczona. Zatem i w tym zakresie organ nie dał wiary twierdzeniom strony i zeznaniom świadków. Jeśli zaś przyjąć, że strona do chwili zakupu motoroweru poruszała się drogami publicznymi i korzystała z publicznego transportu, bądź okazjonalnego grzecznościowego innych osób, to miała do przebycia niemal 20km, a nie jak twierdzi 7km i nie mogła tego uczynić w ciągu 15 minut. Gdyby takie możliwości posiadała, z pewnością nie korzystałaby także z internatu w okresie 3 miesięcy. Organ zaznaczył przy tym, iż w pierwotnym swoim żądaniu strona okres pobytu w internacie pominęła i został on ujawniony dopiero w odpowiedzi szkoły z dnia 17 sierpnia 2011 r. na zapytanie organu. Ponadto w okresie zamieszkiwania w internacie strona także obiektywnie nie mogła świadczyć pracy w gospodarstwie w pełnym wymiarze czasu pracy, natomiast gospodarstwo funkcjonowało normalnie, a przynajmniej strona nie przedstawiła żadnego dowodu, że mogło być inaczej. Wskazano również, iż strona korzystała w okresie nauki z korepetycji poza miejscem zamieszkania, które ze swej istoty wymagały nakładów czasu i konieczności przemieszczenia się do miejsca zamieszkania korepetytora. Mając na względzie powyższe ustalenia, organ doszedł do przekonania, iż P. P. obiektywnie nie mógł świadczyć stałej pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w pełnym wymiarze czasu pracy. Praca ta nie była niezbędna dla funkcjonowania gospodarstwa, co wynika wprost z faktu, że zarówno w okresie pobytu w internacie, jak i w okresie przebywania w szkole policyjnej, gospodarstwo prowadziło normalną, niezmienioną w zakresie przedmiotu i wielkości działalność, bez stałego udziału strony. Dokonane ustalenia pozwalają na stwierdzenie, że w okresie nauki w szkole średniej podstawowym obowiązkiem strony była nauka, zaś praca w gospodarstwie nigdy nie osiągnęła większego zaangażowania ponad zwykłą pomoc dziecka. Nawet jeśli przyjąć, iż w okresach spiętrzenia prac polowych wymagany był większy wkład pomocy, pomoc ta nigdy nie osiągnęła co najmniej równorzędności z obowiązkiem nauki. Ilość opuszczanych godzin w szkole także nie jest na tyle duża, zwłaszcza w klasach III i IV, aby upatrywać jej przyczyny w konieczności pracy w gospodarstwie. W tym stanie rzeczy brak jest jakichkolwiek podstaw do zaliczenia wnioskowanego przez stroną okresu do wysługi lat uwzględnionej przy ustalaniu wzrostu uposażenia zasadniczego. Jednocześnie organ wskazał, iż zapewniono stronie w pełni realizację praw wynikającą z zasady zapewnienia czynnego udziału w postępowaniu. Strona korzystała z pomocy zawodowego pełnomocnika, sama także uczestniczyła w poszczególnych czynnościach postępowania. Została także prawidłowo zawiadomiona o zakończeniu postępowania wyjaśniającego i możliwości zapoznania się z całością zgromadzonego materiału dowodowego przed wydaniem decyzji, a także z możliwością zgłaszania dodatkowych wniosków i zastrzeżeń. Z prawa tego w ustalonym terminie nie skorzystała.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00