Wyrok WSA w Olsztynie z dnia 15 lutego 2011 r., sygn. II SA/Ol 1101/10
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Marzenna Glabas Sędziowie Sędzia WSA Beata Jezielska (spr.) Sędzia WSA Tadeusz Lipiński Protokolant st. sekretarz sądowy Małgorzata Krajewska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 lutego 2011 r. sprawy ze skargi R. R. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia "[...]", Nr "[...]" w przedmiocie zasiłku rodzinnego wraz z dodatkami I. uchyla zaskarżoną decyzję oraz utrzymaną nią w mocy decyzję organu I instancji; II. orzeka, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu
Uzasadnienie
Decyzją z dnia "[...]" wydaną z upoważnienia Wójta Gminy J. przez Kierownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w J. po rozpatrzeniu wniosku R. R. odmówiono wnioskodawczyni przyznania zasiłku rodzinnego i dodatków do zasiłku rodzinnego z tytułu: samotnego wychowywania dziecka, wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej, rozpoczęcia roku szkolnego oraz dojazdu z miejsca zamieszkania do miejscowości, w której znajduje się siedziba szkoły. W uzasadnieniu organ wskazał, iż w niniejszej sprawie zostało przekroczone ustawowe kryterium dochodowe, bowiem łączny dochód rodziny za 2009 rok wyniósł 29.280,12 zł, co w przeliczeniu na osobę w rodzinie wynosi 610 zł, a zatem jest wyższy od dochodu określonego w art. 5 ust. 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych o kwotę 106 zł. Jednocześnie nie zachodzą przesłanki do zastosowania art. 5 ust. 3 wskazanej ustawy.
R. R. złożyła odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o ponowne rozpatrzenie sprawy. Podniosła, iż jest samotną matką, wychowującą trójkę dzieci w wieku 16, 13 i 12 lat. Wskazała również, iż przyczyną nieotrzymania zasiłku wraz z dodatkami jest uzyskanie w ubiegłym roku przez jej szesnastoletniego syna stypendium od Marszałka Województwa za bardzo dobrą naukę. Pieniądze te mogły być przeznaczone tylko na cele naukowe (zakup laptopa, kurs błyskawicznego czytania) i pozostali członkowie rodziny nie skorzystali z tych pieniędzy, dlatego niesłuszne jest wliczanie ich do dochodu rodziny. Odwołująca dodała, iż bez pieniędzy z zasiłku trudno będzie jej utrzymać rodzinę, bowiem jej wynagrodzenie oraz otrzymywana renta rodzinna nie są wystarczające. Nadmieniła również, iż do tej pory starała się radzić sobie sama, jednakże obecnie znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, m.in. ze względu na częste wizyty z córką u lekarza.