Wyrok WSA w Warszawie z dnia 21 stycznia 2010 r., sygn. V SA/Wa 1098/09
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA - Joanna Zabłocka, Sędzia WSA - Beata Krajewska (spr.), Sędzia WSA - Barbara Mleczko-Jabłońska, Protokolant - Małgorzata Broniarek, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 stycznia 2010r. sprawy ze skargi Y. P. na decyzję Rady do Spraw Uchodźców z dnia [...] maja 2009r. nr [...] w przedmiocie odmowy nadania statusu uchodźcy i odmowy udzielenia ochrony uzupełniającej oraz wydalenia z terytorium RP wobec stwierdzenia, że nie zachodzą okoliczności udzielenia zgody na pobyt tolerowany 1. oddala skargę; 2. zasądza od Skarbu Państwa - Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na rzecz radcy prawnego M. P. tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu kwotę 292,80 zł (dwieście dziewięćdziesiąt dwa złote osiemdziesiąt groszy) w tym tytułem wynagrodzenia kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych), tytułem 22 % podatku od towarów i usług kwotę 52,80 zł (pięćdziesiąt dwa złote osiemdziesiąt groszy).
Uzasadnienie
Przedmiotem skargi z 19 czerwca 2009 r. wniesionej przez Y. P. jest decyzja Rady do Spraw Uchodźców z [...] maja 2009r., nr [...], utrzymująca w mocy decyzję Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców z [...] grudnia 2008 r. w przedmiocie odmowy nadania statusu uchodźcy i odmowy udzielenia ochrony uzupełniającej oraz wydalenia z terytorium RP wobec stwierdzenia, że nie zachodzą okoliczności uzasadniające udzielenie zgody na pobyt tolerowany. Zaskarżona decyzja została wydana w następującym stanie faktycznym:
Cudzoziemka, obywatelka [...] deklarująca narodowość [...], w dniu [...] marca 2007 r. złożyła wniosek o nadanie statusu uchodźcy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W uzasadnieniu wskazała, iż wyjechała z kraju pochodzenia, gdyż obawiała się o życie własne, męża i dziecka. Wyjaśniła, że jej mąż od 2000 r. do grudnia 2006r. był oficerem śledczym milicji, którego przełożeni chcieli zmusić do sfałszowania dokumentów, na co mąż Wnioskodawczyni się nie zgodził. Po tym fakcie, zdaniem Cudzoziemki, jej mąż był prześladowany. W dniu 28 lutego 2007r. został zatrzymany pod pretekstem złego zachowania się po spożyciu alkoholu. Cudzoziemka wyjaśniła, iż jej mąż na 5 dni został umieszczony w celi, tam był bity, duszony. Gdy źle się poczuł został umieszczony w szpitalu, skąd w dniu 4 marca 2007r. uciekł i wyjechał do Polski. Według Skarżącej milicja wielokrotnie przychodziła do domu szukać męża, grożono jej i jej dziecku. Wtedy także Cudzoziemka została popchnięta przez funkcjonariuszy milicji, doznała obrażeń ciała (siniaki na plecach). Po tym zajściu obawiała się zaprowadzać dziecko do przedszkola, by nie zostało porwane. Te zdarzenia spowodowały, że opuściła swoje mieszkanie i zdecydowała się wyjechać z [...].