Wyrok SN z dnia 29 października 2014 r., sygn. I PK 71/14
1. Nie stanowi dyskryminacji ze względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony odmowa ponownego zatrudnienia pracownika zatrudnionego na czas określony po upływie okresu, na który był zatrudniony i jednoczesne dalsze zatrudnianie pracownika zatrudnionego na czas nieokreślony, nawet, gdy ten ostatni ma niższe kwalifikacje zawodowe i gorzej wykonuje obowiązki pracownicze (art. 112, art. 113, art. 183a § 1, § 2, § 3, k.p.).
2. Wolne miejsce pracy w rozumieniu art. 942 k.p. to stanowisko, zwolnione lub nowoutworzone, które może być powierzone pracownikowi zatrudnionemu na czas określony.
Teza od Redakcji
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Halina Kiryło (przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca)
SSA Anna Szczepaniak-Cicha
w sprawie z powództwa J. S. przeciwko Zespołowi Szkół Technicznych w D. o odszkodowanie, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 29 października 2014 r., skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. z dnia 12 września 2013 r.,
1. oddala skargę kasacyjną,
2. przyznaje od Skarbu Państwa (kasa Sądu Okręgowego w K.) na rzecz radcy prawnego R. S. 1 350 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług.
Uzasadnienie
Powódka domagała się od pozwanego Zespołu Szkół Technicznych w D. odszkodowania z tytułu dyskryminacji w zatrudnieniu w wysokości dwunastomiesięcznego wynagrodzenia nauczyciela dyplomowanego, tj. 37.308 zł. Pozwany wniósł oddalenie powództwa w całości.
Wyrokiem z 4 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy w D. oddalił powództwo o odszkodowanie i odstąpił od obciążania powódki kosztami procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że powódka zatrudniona była w pozwanym Zespole Szkół na podstawie mianowania w stopniu awansu zawodowego nauczyciela dyplomowanego. Dnia 24 maja 2012 r. doręczono jej oświadczenie o wypowiedzeniu z powodu zmian organizacyjnych, zmniejszenia liczby godzin nauczanej przez nią geografii do 13-tu oraz brak możliwości uzupełnienia pensum do pełnego etatu. W toku procesu, który toczył się przed Sądem Rejonowym w D. z odwołania od tego wypowiedzenia, strony zawarły ugodę na mocy której pozwany zobowiązał się do zatrudnienia powódki na podstawie umowy o pracę na czas określony jednego roku, od 1 września 2011 r. do 31 sierpnia 2012 r., w wymiarze 8 godzin lekcyjnych (8/18 etatu) z wynagrodzeniem zasadniczym 1.244 zł brutto. Ugody tej powódka nie kwestionowała. Przed rozpoczęciem roku szkolnego 2012/2013 pozwany pracodawca zwolnił troje nauczycieli, natomiast dziewięcioro otrzymało zmniejszone pensum. W pozwanym Zespole Szkół nie było możliwości zapewnienia powódce od września 2012 r. choćby połowy etatu. Wprawdzie miała kwalifikacje do nauczania WOS-u, ale nauczycielka, która prowadziła ten przedmiot (J. R.) złożyła zaświadczenie, że jest w ciąży i nie można jej było obniżyć pensum, przy czym była zatrudniona w wymiarze 0,55 etatu. Przeszła ona na urlop macierzyński pod koniec października, a ponieważ powódka w tym czasie nie chciała zatrudnienia na zastępstwo, na część tych godzin zatrudniono inną osobę, a pozostałe rozdzielono na pracujących w szkole. Innych nauczycieli z zewnątrz nie przyjęto. Osoba, która przejęła godziny geografii (innego nauczyciela tego przedmiotu poza powódką nie było), jest pracownicą chronioną ze względu na działalność związkową. Nominalnie nauczała przysposobienia obronnego i edukacji dla bezpieczeństwa, które dawały jej tylko 6,5 godziny tygodniowo. W roku szkolnym 2012/2013 w arkuszu organizacyjnym przewidziano 9 godzin geografii i dyrektor przydzielił je A. R., która studia podyplomowe na tym kierunku podjęła w październiku 2011 r. Nie została na nie skierowana, była to jej inicjatywa. W pozwanym Zespole Szkół istnieje zasada, że pod koniec roku szkolnego w pokoju nauczycielskim wywieszana jest lista i każdy nauczyciel może tam wpisać jaki kierunek i w jakiej formie zamierza studiować. Na posiedzeniu Rady Pedagogicznej lista taka jest opiniowana, przy czym jeżeli kierunki są płatne, a jednocześnie zgodne z profilem nauczania w szkole, dyrektor kieruje wniosek do organu nadzoru o dofinansowanie. Takie dofinansowanie uzyskała również A. R. Studia podyplomowe podjęło kilku innych nauczycieli, również bez ingerencji dyrekcji szkoły. Większość nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących ma kwalifikacje do nauczania więcej niż dwóch przedmiotów. Powódka nie zgłaszała woli podjęcia studiów czy innej formy dokształcania. Kuratorium Oświaty w K. wyraziło zgodę na nauczanie przez A. R. geografii pomimo nieukończenia studiów. Powódka poza geografią mogła nauczać WOS-u, a także ochrony środowiska. Po zawarciu ugody zgłosiła się do dyrektora z prośbą o przydzielenie dodatkowo tego ostatniego przedmiotu, którego wymiar wynosił 0,9 godziny tygodniowo. Na taką zmianę zgodziła się E. P., która miała go prowadzić. Nieuwzględnienie tego wniosku było, między innymi spowodowane koniecznością zapewnienia pensum tej nauczycielce, a z wyliczeń dyrektora wynikało, że zabranie E. P. tego przedmiotu pozbawiłoby jej pełnego etatu, czego nie była świadoma. Na początku 2012 r. powódka udała się do wicedyrektor Zespołu z prośbą o przydzielanie jej zastępstw z uwagi na trudną sytuację majątkową. W miarę możliwości wicedyrektor starała się ją spełnić. Jednakże powódka świadczyła pracę tylko dwa dni w tygodniu i generalnie tylko wtedy była w szkole. W przypadku zastępstw wyznaczanych nagle (np. rano przed godz. 8.00), przydzielano je osobom obecnym w szkole. Powódka mieszkała w S. i dotarcie do szkoły zajęłoby by jej co najmniej pół godziny, a klasa przez część lekcji mogła zostałaby bez opieki. Mimo tego, od września 2011 r. do sierpnia 2012 r. powódce przydzielono 46 zastępstw, a biorąc pod uwagę fakt, że kontakt ze szkołą powódka miała tylko dwa dni w tygodniu, w ogólnym rachunku miała dwa razy więcej zastępstw niż wynosiła średnia. Godziny dla niej wynikały z dłuższych nieobecności nauczycieli. Powódka przyznała, że osoby które miały najwięcej zastępstw były w szkole codziennie. W dwóch wypadkach stwierdzono, że mimo obowiązku opieki, powódka przebywała poza salą lekcyjną. W kwestii zarzutu dotyczącego informacji o zmianie sali lekcyjnej Sąd ustalił, że powódka została standardowo powiadomiona o sali, w której będzie prowadzić zajęcia, tj. przez wywieszenie planu lekcji przed rozpoczęciem roku szkolnego oraz przydział czynności przekazywany 31 sierpnia. Nie ma w pozwanym Zespole Szkół praktyki polegającej na osobnym informowaniu nauczyciela o sali w której będzie nauczał. Informowani są o tym wyłącznie opiekunowie sal. Sąd pierwszej instancji ustalił również, że w marcu lub kwietniu 2012 r. dyrektor złożył powódce na posiedzeniu Rady Pedagogicznej podziękowania, za osiągnięcia, jednak nie miał wpływu na to, że nie znalazło się to w protokole. Dnia 14 czerwca do szkoły wpłynęły dyplomy uczniów powódki, jednak najbliższa rada miała charakter klasyfikacyjny, a na takim posiedzeniu gratulacje nie są przekazywane. Na ostatnim dyrektor chciał jej złożyć podziękowania, jednak powódka zaraz na początku posiedzenia wyszła. Odnośnie do zarzutu niepowołania powódki w skład komisji egzaminacyjnej, Sąd Rejonowy ustalił, że do składu komisji na egzaminy poprawkowe z biologii dyrektor proponuje kandydatów, a także sami mogą się zgłosić. Jeżeli proponuje ich dyrektor, to taka osoba musi się od razu zgodzić, a powódki wtedy na posiedzeniu już nie było. Sąd ustalił również, że na posiedzeniu Rady 26 czerwca 2012 r. dyrektor odmówił powódce okazania arkusza organizacyjnego i zawartego w nim przydziału godzin na kolejny rok szkolny, gdyż stwierdził, że nie jest on jeszcze ostateczny, a ponadto nie można ujawniać danych innych nauczycieli. Miał na uwadze, że powódka wtedy nie będzie już pracowała w szkole. Powódka chciała się zapoznać z przydziałem godzin z geografii, gdyż składała wniosek o zatrudnienie na dotychczasowym stanowisku nauczyciela geografii. Ostatecznie zapoznała się z nim dopiero w Urzędzie Miasta. W sprawie upoważnienia A. R. do wyboru podręcznika do geografii Sąd pierwszej instancji ustalił, że wynikało to z powierzenia jej od września 2012 r. nauczania geografii.