Artykuł
Zakup czytnika linii papilarnych jako koszt uzyskania przychodów
Dystrybutor rejestratorów czasu pracy zaoferował fundacji nowoczesny czytnik linii papilarnych. Fundacja miałaby zapłacić tylko 20% wartości urządzenia, a pozostała część ceny zostałaby przekazana w drodze darowizny. Fundacja zatrudnia 45 pracowników, z których część pracuje w zadaniowym czasie pracy (w tym w weekendy). Urządzenie pozwoliłoby sprawnie rozliczać czas pracy wszystkich pracowników. Czy taki wydatek byłby kosztem uzyskania przychodu dla fundacji?
Nie - w świetle obowiązujących przepisów Kodeksu pracy i ustawy o ochronie danych osobowych pracodawca nie może gromadzić danych biometrycznych, takich jak odciski palców czy obraz tęczówki. Taka interpretacja przepisów została potwierdzona przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (dalej: GIODO) oraz orzecznictwo sądowe.
Co do zasady, kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów - z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 16 ust. 1 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (dalej: updop). Zakup czytnika linii papilarnych miałby szansę spełnić te warunki. Jego uzasadnieniem byłoby bowiem zdyscyplinowanie pracowników w zakresie efektywnego wykorzystywania czasu pracy, rozliczania nadgodzin albo czasu pracy w dni wolne od pracy czy w nocy. Tradycyjne systemy rejestrowania czasu pracy (np. karty zbliżeniowe) mają tę wadę, że wystarczy, że inna osoba niż pracownik zbliży kartę do czytnika, a system odnotuje obecność pracownika w pracy. Czytniki rejestrujące dane biometryczne są natomiast pozbawione tej niedoskonałości. Pracodawca miałby zatem możliwość wykazania celowości poniesienia wydatku z punktu widzenia prawa zaliczenia go do kosztów uzyskania przychodów.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right