Data publikacji: 01.02.2014
Czasami nazwa zdecyduje o rodzaju zawartej umowy
O rodzaju umowy dotyczącej wykonywania pracy może zdecydować także sama nazwa, wyrażająca wolę stron zawarcia konkretnej umowy. Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 10 stycznia 2014 r. (III PK 44/13).
Pielęgniarka prowadząca prywatną praktykę pielęgniarską pracowała w przychodni (zarządzanej przez spółkę) na podstawie umowy zlecenia. Usługi lecznicze wykonywała w godzinach pracy przychodni. Zgodnie z umową nie przysługiwało jej wynagrodzenie za czas niewykonywania umowy ani świadczenia chorobowe. Ponadto na zleceniobiorczyni spoczywała wyłączna odpowiedzialność za uchybienia w pracy. Pielęgniarka zawarła więc umowę ubezpieczenia OC i opłacała składki. Mimo takich ustaleń pozwała spółkę o ustalenie istnienia stosunku pracy.