Gdy menedżer wyrządził szkodę... (1)

Instytucja odpowiedzialności odszkodowawczej uwzględnia wzajemne prawa i obowiązki stron danego stosunku prawnego - np. stosunku pracy albo stosunku zlecenia, a ponadto koresponduje z zasadami konstytucyjnymi dotyczącymi swobody w prowadzeniu działalności gospodarczej oraz ochrony ze strony państwa pracy najemnej.

Warto pamiętać o tym, że omawiana odpowiedzialność odszkodowawcza, mimo swej dolegliwości finansowej dla menedżera nie jest karą! Sankcja karna może bowiem wchodzić w rachubę wyjątkowo, i to w sytuacji ściśle określonej przez kodeks karny.

Jeśli menedżer wyrządził szkodę w kierowanym przez niego przedsiębiorstwie i równocześnie dopuścił się czynu karalnego z art. 278 k.k. (kradzieży) lub z art. 284 k.k. (przywłaszczenia) albo z art. 278 k.k. (umyślnego uszkodzenia mienia), względnie z art. 296 k.k. (tj. przez nadużycie zaufania spowodowanie znacznej szkody majątkowej), to oczywiście, poza obowiązkiem naprawienia szkody, może ponadto odpowiadać w trybie karnym. Menedżer może również zostać ukarany w trybie wykroczeniowym przez inspektora pracy lub przez sąd karny w sytuacji, gdy łamie przepisy BHP (por. art. 283 k.p.), co nie wyklucza jednak jego odpowiedzialności porządkowej z art. 108 k.p. - jeśli pozostaje on w stosunku pracy, a nie np. w stosunku zlecenia.