Artykuł
System kaucyjny, czyli koszty, których (jeszcze) nie widzimy
Okiem samorządu
System kaucyjny to kosztowna ingerencja w gminne systemy odpadowe i rozmontowanie dobrze działających mechanizmów, za co na końcu i tak zapłacą mieszkańcy – przekonują samorządowcy
Nieuchronny wzrost kosztów przy pozostawieniu dotychczasowych wymagań i obowiązków – w takich gorzkich słowach opisują niebezpieczne z ich punktu widzenia zmiany w przepisach, których skutkiem będzie uruchomienie alternatywnego systemu zbiórki odpadów, czyli właśnie systemu kaucyjnego.
Choć zdania odnośnie do zasadności jego wdrożenia są wśród samorządowców podzielone (część jest kategorycznie przeciw, część dopuszcza kaucję jako uzupełnienie rozszerzonej odpowiedzialności producenta, tzw. ROP), to co do jednego panuje zgoda. System ten – zwłaszcza w perspektywie kilku najbliższych, kluczowych dla gospodarki odpadami lat – wcale nie pomoże wywiązać się gminom z powierzonych im zadań. W wielu przypadkach wręcz to utrudni.
Dziurawe koło ratunkowe
Zgodnie z przepisami to gminy są odpowiedzialne za osiąganie coraz wyższych poziomów przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych – w 2025 r. będzie to ponad 55 proc. wszystkich wytwarzanych przez mieszkańców śmieci. Niestety, w skali całego kraju wciąż daleko do tego celu. Można wręcz powiedzieć, że zatrzymaliśmy się w połowie drogi, bo według GUS od ostatnich dwóch lat poziomy recyklingu oscylują w okolicach 27 proc. Na ile wyniki te poprawi system kaucyjny? Wszystkie raporty, analizy i wyliczenia wskazują jednoznacznie – niewiele.
Powód jest prosty. – System kaucyjny nie może znacząco zwiększyć poziomu recyklingu, bo dotyczy tylko ułamka strumienia odpadów komunalnych, jakie powstają rocznie w kraju – przekonuje Krzysztof Gruszczyński, członek zarządu Polskiej Izby Gospodarki Odpadami.
Podobnego zdania jest dr Marek Klimek, kierownik ds. sprzedaży i rozwoju w Sutco-Polska. W analizie na portalu Sozosfera.pl podaje on, że aby osiągnąć stawiany za cel 90-proc. poziom zbiórki opakowań w systemie kaucyjnym, będzie trzeba zebrać z rynku dodatkowe 91 tys. ton butelek PET i puszek (wyliczenia na podstawie danych Instytutu Ochrony Środowiska-Państwowego Instytutu Badawczego). Jak to się ma do ponad 13,5 mln ton odpadów komunalnych wyrzucanych każdego roku? Marginalnie.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right