Przy zmianach projektu uchwały budżetowej radni (prawie) bezradni
W ostatnich latach sądy administracyjne nieco bardziej liberalnie podchodzą do możliwości wprowadzania zmian w projekcie uchwały budżetowej zaproponowanej przez włodarza. O ile kilka lat temu w orzeczeniach dominowało dość zachowawcze stanowisko, że rada gminy może tylko zmniejszyć dochody i zwiększyć wydatki, ale tak, żeby nie zwiększać deficytu, to w ostatnich latach zapada coraz więcej wyroków, w których sądy potwierdzają, że można dokonywać korekt również w innych obszarach. Jest jednak warunek – musi się na nie zgodzić włodarz.
Już tylko kilka tygodni pozostało do 15 listopada, w którym to terminie włodarz musi przedstawić radzie gminy projekt budżetu na przyszły rok. Jak co roku w wielu gminach dojdzie do sporu co do możliwości dokonywania w nim zmian przez radnych.
Galimatias prawny
Problem wynika z tego, że przepisy ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1270; ost.zm. Dz.U. z 2024 r. poz. 858; dalej: u.f.p.) oraz ustaw ustrojowych w niedoskonały sposób rozdzielają kompetencje pomiędzy organem wykonawczym a stanowiącym jednostki samorządu terytorialnego w zakresie inicjatywy uchwałodawczej w sprawach budżetowych. Tylko pozornie jest to wyraźny podział. Z jednej strony przepisy przyznają organom wykonawczym wyłączność w zakresie inicjatywy uchwałodawczej, z drugiej zaś – wyłączność tę ograniczają.
Zgodnie z art. 233 pkt 1 u.f.p. w przypadku gminy inicjatywa w sprawie sporządzenia projektu uchwały budżetowej przysługuje wyłącznie wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta (a w powiecie i województwie – zarządowi). Z kolei radzie gminy (lub odpowiednio: radzie powiatu, sejmikowi) w myśl art. 18 ust. 2 pkt 4 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 609 ; dalej u.s.g.) przysługuje wyłączna kompetencja uchwalania budżetu W praktyce powstaje spór co do możliwości wpływania radnych na treść projektu budżetu, który przygotował wójt, burmistrz, prezydent miasta. Spór dotyczy m.in. tego, czy i jak daleko rada może ingerować w przedłożony przez włodarza projekt, jak bardzo radni mogą zmienić proponowane przez niego kwoty. W literaturze wskazuje się, że spór dodatkowo potęgują wzajemnie sprzeczne ze sobą przepisy u.s.g. i u.f.p. (por. L. Lipiec-Warzecha, „Ustawa o finansach publicznych. Komentarz”, Lex 2011). Analizując je, w efekcie można bowiem dojść do trzech wniosków, które niestety są ze sobą sprzeczne: