Artykuł
Kara umowna za opóźnienie nie jest kosztem – ale czy na pewno?
Organy podatkowe od lat odrzucają możliwość rozliczania kar umownych w kosztach uzyskania przychodu. Z kolei sądy administracyjne jednolicie wskazują, że takie podejście nie ma uzasadnienia w przepisach. Jak ten spór wpływa na podatników?
Kary umowne pełnią istotną rolę we współczesnym obrocie gospodarczym. Przede wszystkim służą zabezpieczeniu interesów stron umowy i pozwalają dostosować strukturę odpowiedzialności kontraktowej do specyficznego charakteru danego stosunku gospodarczego. Umożliwiają również uniknięcie sporów sądowych o zapłatę odszkodowania z tytułu niewłaściwego wykonania umowy.
Kary umowne nie muszą być w rzeczywistości sankcją za działania celowe, choć kojarzą się właśnie z tego rodzaju sytuacjami. Zgodnie z zasadą swobody kontraktowej strony mogą tak ukształtować postanowienia umowne, że kara nie będzie związana z winą strony umowy. W konsekwencji zdarzają się sytuacje, w których podstawą do żądania zapłaty kary umownej są okoliczności wpisujące się w ogólne ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej lub takie, które nie są w ogóle zależne od woli strony.
Przykład
Spółka ABC zawiera umowę ze spółką XYZ, w której zobowiązuje się dostarczyć do końca każdego miesiąca kalendarzowego 100 sztuk części samochodowych za zapłatą ustalonej ceny. Strony postanowiły, że za każdy dzień opóźnienia w dostawie XYZ miała prawo naliczać karę umowną w wysokości 1 proc. ceny należnej za daną dostawę.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right