Artykuł
wywiad
To nie państwo służy służbom specjalnym, ale służby specjalne państwu
Mikołaj Pietrzak: Służby powinny czuć, że odpowiadają za swoje działania, powinny być zdyscyplinowane i wiedzieć, że w przypadku naruszeń poniosą konsekwencje
Czy jako adwokat – wiedząc, że może pan być podsłuchiwany i nie może pan tego sprawdzić – stosuje pan specjalne środki ostrożności w komunikacji z klientami?
Właśnie na tym polega podstawowy problem: że ani ja, ani pani, ani nikt z naszych współobywateli nigdy się nie dowie, czy był podsłuchiwany. To jest niezwykle groźne dla każdego obywatela, a już szczególnie naganne w przypadku adwokatów, dziennikarzy, lekarzy – czyli tych osób, które są piastunami tajemnicy obywateli, którym służymy. Jesteśmy dysponentami informacji wrażliwych, które są łakomym kąskiem dla służb specjalnych i policji.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right