Utrzymanie (złej) teraźniejszości
Model dojścia do funkcji sędziowskiej, oparty na gwarancji zatrudnienia absolwentów aplikacji odbytej w KSSiP na stanowiskach asesorskich, wcale nie jest bardziej transparentny i egalitarny od modelu obowiązującego poprzednio
W tekście „Powrót do (złej) przeszłości” („Prawnik DGP” z 20 lutego 2024 r.) dr Maciej Hadel – absolwent Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury – przekonuje, że funkcjonujący obecnie model dojścia do zawodu sędziego jest bardziej transparentny i egalitarny od poprzedniego, opartego na zdecentralizowanej etatowej i pozaetatowej aplikacji sądowej. Teza ta – w mojej ocenie – jest mocno dyskusyjna, o czym świadczą następujące liczne jego wady.
(Nie)egalitarna asesura
Przede wszystkim obecny model asesury zarezerwowanej jedynie dla absolwentów aplikacji sędziowskiej w KSSiP – i to tylko tych, którzy we właściwym czasie przyjmą proponowane im stanowiska asesorskie – stoi w sprzeczności z art. 2, art. 32 ust. 1 i 2, art. 60 Konstytucji RP, art. 3 ust. 3 (dawny art. 3 TUE) traktatu o Unii Europejskiej, art. 15 ust. 1, art. 20, art. 21 ust. 1 Karty praw podstawowych (Dz.Urz. UE. C. nr 303, s. 1), a także do przepisów dyrektywy Rady 2000/78/WE z 27 listopada 2000 r. ustanawiającej ogólne warunki ramowe równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy (Dz.Urz. UE L nr 303, s. 16). Narusza bowiem zasadę równego traktowania osób o takich samych kwalifikacjach zawodowych (ze zdanym z wynikiem pozytywnym egzaminem sędziowskim), w sposób zupełnie bezpodstawny uprzywilejowując absolwentów KSSiP. Nie ma zaś jakichkolwiek podstaw do dyskredytowania przygotowania merytorycznego osób, które ukończyły „starą aplikację” i zdały egzamin sędziowski poza ta szkołą. Tym bardziej że legitymują się kilkunastoletnim stażem zawodowym, a zatem – w przeciwieństwie do absolwentów KSSiP – oprócz wiedzy teoretycznej nabytej w trakcie studiów i aplikacji – mają także wieloletnie doświadczenie zawodowe. Brak też podstaw do pomijania w procedurze wyboru stanowisk asesorskich byłych aplikantów KSSiP, którzy we właściwym czasie z różnych przyczyn (np. przebywania na urlopie rodzicielskim, macierzyńskim), nie dokonali wyboru proponowanego im wówczas stanowiska. Ustawodawca zupełnie bezpodstawnie pozbawił ich możliwości realizacji aspiracji zawodowych.