Artykuł
nieruchomości
Zaplątani w sieć projektów
Inżynierowie budownictwa zarzucają nadzorowi budowlanemu, że wymaga projektów, które nie są potrzebne. Nadzór odpowiada, że najważniejsze jest bezpieczeństwo
Chodzi o projekty sieci uzbrojenia terenu, czyli wodociągów, kanalizacji, gazu czy prądu. Problem bezpośrednio dotyczy większych inwestycji, a pośrednio wszystkich. Bo żeby można było zrobić przyłącze do domu jednorodzinnego, najpierw musi być sieć. Od ponad 20 lat z niewielkimi modyfikacjami funkcjonuje w ustawie – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 682 ze zm.) art. 34 ust. 3b, zgodnie z którym projekt techniczny (PT) i architektoniczno-budowlany (PAB) nie są wymagane do sporządzenia projektu budowlanego sieci uzbrojenia terenu.
– Wyraźnie stwierdza on, że projekt budowlany w takim przypadku można ograniczyć wyłącznie do projektu zagospodarowania działki lub terenu (PZT). Dodatkowo od 3 września 2023 r. przepis został rozszerzony na wszystkie sieci, a więc również nadziemne. Wynika to ze zmiany specustawy w zakresie strategicznych sieci przesyłowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2023 poz. 1506). Nadal zwolnienie ze sporządzania PT i PAB dotyczy sytuacji, gdy całość problematyki może być przedstawiona w PZT. W przypadku sieci uzbrojenia terenu z reguły tak jest, poza nielicznymi wyjątkami, np. sieci przebiegających w budynkach – wyjaśnia inżynier Andrzej Falkowski, kierujący zespołem prawno-regulaminowym Podlaskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa.