Artykuł
budownictwo mieszkaniowe
Miasta coraz chętniej budują mieszkania na swoim terenie
Spośród wszystkich mieszkań budowanych w Polsce tylko kilka procent inwestycji realizowanych jest przez miasta lub podmioty od nich zależne. Bez nich mniejszym miejscowościom grozi odpływ mieszkańców. Do inwestycji zachęcają też dofinansowania
O ile w Polsce buduje się stosunkowo dużo mieszkań na 1 tys. mieszkańców (więcej niż w Niemczech, Czechach czy na Słowacji), to w zdecydowanej większości rynek zdominowany jest przez inwestycje deweloperów (61,7 proc.) oraz te realizowane przez podmioty indywidualne (35,6 proc.) – wynika z najnowszego raportu „Miasta jako inwestorzy mieszkaniowi”, przygotowanego przez Obserwatorium Polityki Miejskiej Instytutu Rozwoju Miast i Regionów. Przez lata miasta niechętnie angażowały się w budowanie mieszkań, czego skutkiem było oddanie do użytku zaledwie 16 tys. mieszkań społecznych w latach 2017–2021. – To kropla w morzu potrzeb. Gdybyśmy wykroili te miasta, które badaliśmy w raporcie, czyli wszystkie powyżej 5 tys. mieszkańców, to przekładałoby się to na współczynnik 2,2 proc. wszystkich nowych mieszkań oddanych do użytku w tym czasie, a jeśli bralibyśmy pod uwagę całą Polskę, to dawałoby ok. 1,5 proc. – mówi dr Kamil Nowak, współautor raportu. W badanym okresie ponad połowa miast nie wybudowała ani jednego mieszkania. Chociaż dane GUS rozmijają się z tymi podawanymi przez same gminy (patrz: infografika), to i tak na mieszkania gminne wciąż oczekuje ponad 130 tys. osób, a statystyka ta dotyczy tylko najuboższej części społeczeństwa, a nie tych, którzy zarabiają zbyt dużo, aby ubiegać się o przydział mieszkania komunalnego, ale zbyt mało, aby samodzielnie poradzić sobie z zakupem nieruchomości na rynku.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right