Artykuł
nieruchomości
Polska jak Bangladesz? Być może tak – po zmianach prawa budowlanego
Według Ministerstwa Rozwoju i Technologii projekt nowelizacji prawa budowlanego to likwidacja niepotrzebnych formalności i uproszczenie inwestycji. Według krytyków to dewastacja ładu przestrzennego i upodobnianie Polski do Bangladeszu
Sejmowa komisja infrastruktury zajęła się rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3336).
– Ten projekt nazywamy deregulacyjnym, ponieważ, mimo że prawo budowlane było już wielokrotnie nowelizowane, to nadal, w naszym przekonaniu, jest tam wiele nadregulacji – mówił na posiedzeniu komisji Piotr Uściński, wice minister rozwoju i technologii. – Chcemy odformalizować proces prowadzenia inwestycji, eliminując niektóre procedury. Na przykład chcemy znieść dualizm w prawie dotyczący budowy budynków jednorodzinnych dwukondygnacyjnych. W tej chwili inne formalności trzeba spełnić przy budowaniu sobie domu do 70 mkw., a inne przy większej powierzchni. Procedura znosząca formalności w odniesieniu do budynków do 70 mkw. powierzchni się sprawdziła. Do GUNB nie trafiły żadne informacje o problemach z realizacją tych inwestycji – zapewniał Uściński.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right