zatrudnienie
Nadmierna ochrona może zaszkodzić związkowcom
Pracodawca, któremu sąd nakaże zatrudnienie zwolnionego chronionego pracownika na czas trwania procesu, nie musi dopuszczać go do pracy. Zapłaci mu wtedy tylko część wynagrodzenia postojowego
Senat dopiero 12 lipca ma się zająć nowelizacją ustawy o emeryturach pomostowych, zawierającą także zmiany w kodeksie postępowania cywilnego. Przewidują one możliwość nakazywania przez sąd, na wniosek zainteresowanego, zatrudnienia zwolnionego pracownika przez cały czas trwania procesu. Takie uprawnienie mają mieć chronieni przed zwolnieniem pracownicy, w tym wskazani przez związek działacze związkowi, społeczni inspektorzy pracy, osoby w wieku przedemerytalnym czy pracownicy korzystający z urlopów macierzyńskich i rodzicielskich.
Problem w tym, że wokół przepisów, które zostały uchwalone w błyskawicznym tempie – w ciągu niespełna dwóch tygodni od momentu podpisania porozumienia w tej sprawie między rządem a NSZZ „Solidarność”, powstaje coraz więcej wątpliwości. Prawnicy wskazują, że już od 2018 r. dostępny jest pomysł na ochronę związkowców w czasie procesu. Został zawarty w projekcie kodeksu zbiorowego prawa pracy, autorstwa powołanej przez rząd Beaty Szydło komisji kodyfikacyjnej (patrz: ramka).