orzeczenie
Sąd, którego nigdy nie było
Osoby zasiadające w Izbie Dyscyplinarnej nigdy nie były sędziami Sądu Najwyższego, a co za tym idzie, nie można było ich przenieść do innych izb – wynika z precedensowego postanowienia
Po likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, do czego doszło w lipcu ub.r., część osób, które w niej orzekały, przeszła do innych izb SN. Taką możliwość dała im nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym z 9 czerwca 2022 r. (Dz.U. z 2022 r. poz. 1259). Zgodnie z nią przeniesienia, za zgodą samych zainteresowanych, dokonywał I prezes SN. Zdaniem sędziego SN Włodzimierza Wróbla, który w składzie jednoosobowym przeprowadził tzw. test niezawisłości, członkowie Izby Dyscyplinarnej nigdy sędziami Sądu Najwyższego nie byli. A skoro tak, to nie mogli zostać skutecznie pod względem prawnym przeniesieni do innych izb SN, gdyż „Konstytucja RP nie przewiduje możliwości powołania na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego czy też z mocy samej ustawy”.